89 543 60 67

513 100 313

Ogólnie

Choroby przyzębia, Higiena jamy ustnej, Ogólnie, Profilaktyka, Zdrowie

Najczęstsze przyczyny próchnicy

Jak podają statystyki Ministerstwa Zdrowia nawet 97% polskiego społeczeństwa ma problemy z próchnicą. Oczywiście, choroba ta potrafi rozwijać się latami, co przy braku właściwej higieny jamy ustnej oraz złej diecie może spowodować ogromne ubytki. Tym bardziej, iż z reguły Polacy omijają gabinet stomatologiczny szerokim łukiem, zwlekając z odwiedzeniem dentysty, tak długo jak to tylko jest możliwe. Mówi się, iż wroga trzeba poznać, aby go pokonać, dlatego prezentujemy najczęstsze przyczyny próchnicy. Zła higiena jamy ustnej Występowanie próchnicy najczęściej jest spowodowane niewłaściwą higieną jamy ustnej. Zazwyczaj zęby myjemy szybko i niedokładnie, zapominając, iż każdy dobry dentysta zaleca, aby optymalny czas szczotkowania wynosił od 2 do 3 minut. Ponadto, w wielu łazienkach na próżno szukać płynów do płukania ust czy nici dentystycznych, a są to przecież bardzo potrzebne akcesoria higieniczne, pomagające w utrzymaniu czystości zębów i całej jamy ustnej. Na niedoczyszczonych zębach rozwija się płytka nazębna, bakteryjna, która do nich przywiera stając się tym samym siedliskiem drobnoustrojów. Unikanie dentysty Druga przyczyna to zbyt rzadkie wizyty w gabinecie dentystycznym. W różnych statystykach i badaniach możemy znaleźć informację, iż Polacy decydują się na pójście do dentysty dopiero, gdy odczuwają nieznośny, utrudniający codzienne funkcjonowanie ból zęba lub zębów. A wystarczy regularnie, dwa razy do roku kontrolować stan swojego uzębienia, aby lekarz mógł zwalczyć próchnicę w zarodku, tym samym by uchronić je prze dalszym postępem choroby. Należy również pamiętać, iż leczenie próchnicy przysługuje wszystkim osobom za darmo i bez ograniczeń, w ramach refundacji NFZ. Jeśli powodem unikania dentysty jest dentofobia – strach przed leczeniem, to pragniemy zauważyć, iż obecna nowoczesna stomatologia oferuje wiele możliwości bezbolesnego przeprowadzania nawet bardzo skomplikowanych zabiegów. Zła dieta – szkodliwe nawyki żywieniowe Przyczyny próchnicy to także zła dieta i szkodliwe nawyki żywieniowe. Rozwój tego schorzenia wywołuje nieregularne jedzenie oraz podjadanie między posiłkami. Nie bez znaczenia jest także spożywanie dużej ilości kolorowych napojów gazowanych. Próchnica będzie wynikiem nieprawidłowego odżywiania i diety ubogiej w takie składniki jak: wapń, fosfor, witaminy i mikroelementy. Gdy chcemy mieć piękne i zdrowe zęby to koniecznie należy ograniczyć jedzenie węglowodanów, szczególnie takich, które długo trzymamy w jamie ustnej – toffi, landrynki, lizaki. Ponadto, warto od czasu do czasu sięgać po twarde pokarmy (np. surowa marchew) oraz włókniste i ziarniste,  gdyż oczyszczają one zęby i regulują produkcję śliny. Inne przyczyny próchnicy Na występowanie próchnicy wpływają również inne czynniki natury ogólnej jak np. predyspozycja osobnicza oraz niektóre dolegliwości. Próchnica to niebezpieczna i podstępna choroba, dlatego nie należy jej ignorować i odwlekać wizyty w gabinecie dentystycznym. Unikanie dentysty może prowadzić do rozwoju zgorzeli, czyli rozkładu tkanek wskutek bakterii gnilnych. Wystąpienie zgorzeli jest wskazaniem do usunięcia zęba lub leczenia protetycznego. Lepiej zapobiegać niż leczyć, dlatego tak istotna jest profilaktyka: porządne mycie zębów, nitkowanie i płukanie specjalnym płynem uratuje Twoje zęby.   # przyczyny próchnicy  # dentofobia # choroby zębów # profilaktyka # dobry denysta # gabinet stomatologiczny  

Higiena jamy ustnej, Ogólnie, Profilaktyka, Zdrowie

Rzuć palenie – odzyskaj piękny uśmiech

O szkodliwości palenia mówi się w różnych kontekstach, ale najczęściej zapomina się, o tym, iż ten nałóg ma bardzo zły wpływ na zdrowie jamy ustnej. Jakie choroby przyzębia są spowodowane paleniem i dlaczego warto zdecydować się na odstawienie papierosów – na te pytania odpowiemy w naszym artykule. Co powoduje palenie? Najczęściej podkreśla się zgubny wpływ nikotyny i papierosów na nasze serce oraz płuca. Niestety, nie tylko te ograny są narażone, bo nikotyna niekorzystnie działa także na nasze zęby i dziąsła. Negatywny wpływ na stan zdrowia zębów Palenie tytoniu jest bezpośrednią przyczyną niedoborów witaminy C w organizmie. Dzienne zapotrzebowanie organizmu na tę witaminę wynosi ok. 60 mg, podczas gdy w trakcie wypalenia jednego papierosa zostaje zniszczone aż ok. 25 mg tej substancji. Niedobór witaminy C skutkuje znacznym pogorszeniem się stanu zębów. Możemy zaobserwować rozpulchnienie dziąseł i zmiany w zębach, np. zgorzel. Nie tylko na zębach widzimy destrukcyjny wpływ nikotyny, ale także zostają trwale uszkodzone dziąsła: mają one większość skłonność do stanów zapalnych i krwawienia. Jak podają statystyki, ponad 60 proc. spośród ludzi palących ma problem z estetyką uzębienia. Już na pierwszy rzut oka rozpoznamy palacza: ciemny osad na zębach, żółknięcie i przebarwienia zębów to widoczne symptomy uzależnienia, poza tym palenie przyczynia się także do licznych chorób przyzębia – w tym paradontozy. Warto również pamiętać, iż nikotyna jest także powodem rozwoju próchnicy na zębach. Charakterystyczny dla palacza jest także nieświeży oddech – halitoza. Schorzenia jamy ustnej Nikotynizm jest odpowiedzialny także za zwiększone ryzyko zapadnięcia na choroby jamy ustnej (3 do 6 razy większe prawdopodobieństwo zachorowania) i 2 razy większe ryzyko utraty zębów. Palenie wpływa także na występowanie innych nowotworów układu oddechowego – nowotwory jamy ustnej, gardła, przełyku i krtani – nawet nie zdajemy sobie sprawy, że paląc jesteśmy narażeni nawet 20 razy częściej niż w przypadku gdybyśmy nie brali papierosów do ust. Przewlekłe choroby przyzębia mogą prowadzić do zmian nowotworowych, zwiększając tym samym ryzyko wystąpienia raka warg i języka. Naukowcy udowodnili, iż istnieje ścisły związek między paleniem tytoniu a rakiem jamy ustnej. Możliwość zachorowania na raka lub pojawienia się stanów przedrakowych wargi jest 3 razy większa u palaczy niż u niepalących ryzyko zapadnięcia na tę chorobę wzrasta także w przypadku żucia wyrobów tytoniowych. Natomiast jeśli mówimy o zachorowaniu na raka jamy ustnej jest ona aż 18-krotnie większa. Ponadto, tak jak wcześniej wspomnieliśmy, palacze są również znacznie bardziej narażeni na występowanie kamienia nazębnego. Według portalu dentysta.eu u osób  niepalących występowanie kamienia nazębnego wynosi około 21 proc., co oznacza, iż jest to około 3 razy mniej niż w przypadku zaawansowanych palaczy. Nieleczony i nieusuwany kamień jest jedną z przyczyn paradontozy. Co więcej, stwierdzono także, iż palacze muszą się liczyć z częstszym występowaniem różnego rodzaju powikłania po zabiegach chirurgicznych w jamie ustnej. Badania na temat wpływu palenia na stan jamy ustnej prowadził także profesor stomatologii Jasim Albandar z Temple University. Uczony wyliczył, iż palacze średnio trzy razy częściej zapadają na schorzenia jamy ustnej niż niepalący. W skutek tego, częściej wypadają im zęby. Profesor wziął pod uwagę ubytki u obecnych i byłych palaczy, a następnie porównał wyniki z tymi uzyskanymi przez abstynentów tytoniowych. W badaniu wzięły udział osoby w przedziale wiekowym 20-70 lat. Do abstynentów zaliczył też osoby, które paliły krócej niż 10 lat. Jakie były jego wnioski? Otóż okazało się, iż nałogowym palaczom brakowało średnio po 5 zębów, byli palacze mieli 4 ubytki, a niepalący jedynie 3. Profilaktyka – pasta do zębów dla palaczy Najlepszym rozwiązaniem jest walka z nałogiem i rzucenie palenia. Dla wielu osób jednakże pożegnanie się z ukochanym dymkiem jest niemożliwe (niestety ponad 70% osób palących, które chce pozbyć się tego nałogu nie umie wytrwać w swoim postanowieniu), dlatego pozostaje jedyna droga: zachowanie szczególnej dbałości o jamę ustną. Palacze powinni częściej odwiedzać gabinet stomatologiczny oraz stosować specjalne płyny do płukania jamy ustnej. Istotne jest także używanie odpowiedniej pasty do zębów. Wiele firm farmaceutycznych produkuje specjalne pasty przeznaczone dla palaczy. W ich składzie znajdują się takie związki, by usuwać przebarwienia i osady, eliminować nieestetycznie plamy nikotyny oraz smółki drzewnej i nie uszkadzać przy tym szkliwa na zębach. Pasta dla palacza zawiera specjalne komponenty zapachowe, np. z mięty, które pomagają w łagodzeniu nieprzyjemnego zapachu z ust. Działają odświeżająco i orzeźwiająco, tym samym znacznie neutralizując charakterystyczny dla palacza nieprzyjemny oddech. Jeśli jest to możliwe palacze powinni czyścić zęby po każdym papierosie, a przynajmniej przepłukiwać usta, dzięki czemu zostanie zmniejszone szkodliwe, miejscowe działanie produktów spalania tytoniu w jamie ustnej.  Gdybyśmy zaobserwowali podczas codziennego pielęgnowania różne zmiany na błonie śluzowej policzków i wargach to koniecznie zgłośmy się do lekarza. Wszelkie odleżyny, owrzodzenia, nadżerki, guzki czy stwardnienia w obrębie jamy ustnej – i to nie tylko u palaczy – zawsze należy skontrolować u lekarza stomatologa. Nowy, piękny uśmiech po rzuceniu palenia Motywacją do rzucenia palenia może być fakt, iż wystarczy jeden zabieg wybielający w gabinecie dentystycznym, aby dostrzec zdecydowaną różnicę w barwie zębów. Lekarze zapewniają nas także, iż po 10 latach od rzucenia palenia, ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej oraz wargi zmaleje do poziomu obserwowanego u osób zdrowych.   # palenie # zęby palacza # nikotynizm # zdrowie jamy ustnej # choróby przyzębia # halitoza # paradontoza      

gabinet dentystyczny
Higiena jamy ustnej, Ogólnie, Profilaktyka, Różne, Zdrowie

Odwiedzaj regularnie gabinet stomatologiczny – czyli jak Polak dba o zęby?

W powszechnym mniemaniu wizyta w gabinecie dentystycznym jest niczym odwiedziny w komnacie tortur, na samą myśl o niej większość Polaków oblewa się zimnym potem. Ten stereotyp, iż dentysta – sadysta wyrządzi nam krzywdę ma odzwierciedlenie w statystykach dotyczących częstotliwości wizyt Polaków u swoich stomatologów. Badania potwierdzają, iż Polacy nie przywiązują wagi do stanu swojej jamy ustnej, paraliżuje ich strach przed kontaktem z dentystą, a próchnica jest jedną z najczęściej występujących chorób. W naszym artykule pragniemy zaprezentować dane dotyczące świadomości Polaków na temat higieny jamy ustnej, tym samym chcemy zwrócić uwagę, jak istotna jest profilaktyka, gdyż „lepiej zapobiegać niż leczyć”. Statystyczny Polak w gabinecie stomatologicznym Przeciętnie powinniśmy chodzić do dentysty na wizyty kontrolne co pół roku, jednakże jak pokazują statystyki Polacy omijają gabinet stomatologiczny szerokim łukiem. Zgodnie z badaniami  Światowej Federacji Dentystycznej, Polak chodzi do dentysty 0,8 razy w ciągu roku, wynik ten jest poniżej średniej europejskiej, która jest ponad połowę wyższa i wynosi 1,3 razy na rok. Jeśli wierzyć badaniom to co czwarty Polak nie był u stomatologa od minimum 5 lat. Na pocieszenie warto dodać, że są narody, które jeszcze rzadziej siadają na fotelu – są to Meksykanie, a ich częstotliwość wizyt to zaledwie 0,1 razy w ciągu 12 miesięcy, czyli raz na 10 lat! Do gabinetów stomatologicznych rzadko zaglądają także mieszkańcy Turcji  (0,3 razy w ciągu 12 miesięcy), Chilijczycy (0,7 razy na rok). Zapewne zdziwimy się, iż Polacy wyprzedzają Luksemburczyków (0,6 razy na rok) i Brytyjczyków (0,7 razy na rok). Mówi się, iż „Polak, Węgier, dwa bratanki” i przysłowie to ma odzwierciedlenie w częstotliwości wizyt Węgrów, gdyż mają oni dokładnie taką samą średnią jak my. Zatem od kogo możemy się uczyć dbałości o zęby? W rankingu częstotliwości wizyt pierwsze miejsce zajmują Japończycy (3,2), kolejno: mieszkańcy Izraela (2,3), Holendrzy i Belgowie (po 2,1), a także Czesi (1,8), Francuzi (1,7), Hiszpanie i Koreańczycy (po 1,6), Słowacy (1,5), Niemcy, Estończycy i Australijczycy (po 1,4). Gabinet stomatologiczny: wizyta  jako ostateczność Polacy zazwyczaj decydują się na pójście do dentysty, gdy bardzo boli. Skłania ich do tego albo duża, przeszkadzająca dziura, albo uporczywy ból. Warto zaznaczyć, iż co drugi Polak, gdy go boli ząb, zanim pójdzie do dentysty, zażywa środki przeciwbólowe. Wiele osób przychodzi do gabinetu stomatologa dopiero wtedy, gdy tabletka przestaje działać. Ponadto, spory odsetek Polaków gdy boli ich ząb idą do dentysty tylko po to, żeby go wyrwać – nie chcą, aby był on leczony. Skutki takich zachowań są przerażające. Niemal co drugi Polak w wieku 65+ jest bezzębny. Wynik ten plasuje nas w haniebnej czołówce wśród krajów UE. Powodem do dumy nie jest także fakt, iż tylko 5 proc. dorosłych Polaków ma pełne uzębienie, a coraz młodsze osoby (nawet 40-latkowie) sięgają po całkowite protezy. Opracowane przez Ministerstwa Zdrowia dane podają, iż prawie 10 procent mężczyzn i 3 procent kobiet nigdy nie odwiedziło gabinetu dentystycznego. W XXI wieku dostęp do środków higienicznych we wszystkich regionach naszego kraju jest nieograniczony, a  jeśli wierzyć statystykom aż 800 tys. Polaków nie ma i nigdy nie miało własnej szczoteczki do zębów! Przerażające, prawda? Czego boją się Polacy podczas wizyt u dentysty? Jest kilka powodów, dla których Polacy rezygnują z regularnych kontroli stomatologicznych. Są to: ból, złe podejścia dentysty, zapach i koszty, które pacjenci muszą ponosić. Wymienia się także strach przed dźwiękiem wiertła – aż 43 procent Polaków boi się tego odgłosu. Przyczyną obaw dla 18 procent Polaków jest także stan ich uzębienia, wstydzimy się tego, iż niewłaściwie dbamy o nasze zęby. Zamartwiamy się również tym,  czy dentysta okaże się dobrym specjalistą (33 procent osób ma takie obawy). 25 procent stresuje się na widok kolejki, a ponad 15 procent – drażni i niepokoi lekceważący stosunek lekarza. Zapach paraliżuje 35 procent. Nie taki stomatolog straszny, jak go malują… Współczesny rozwój technologii wykorzystywanej podczas leczenia stomatologicznego minimalizuje nieprzyjemności. Możemy zapomnieć o przykrym dźwięku wiertarki, obecnie w gabinetach lekarze posługują się cichymi urządzeniami, natomiast samo leczenie dzięki silniejszym środkom znieczulającym jest prawie bezbolesne. Wspomniana kwestia nieprzyjemnego zapachu także została rozwiązana, bowiem płyny do płukania ust mogą mieć smak coli czy czekolady, a najczęściej są owocowe. Oczywiście, niektóre środki dezynfekujące mają swój zapach, ale nie jest to ten zapach, który przyprawiał o mdłości i jednoznacznie kojarzył się z dentystą. W przełamaniu bariery lęku pomocny jest także wygląd i zachowanie lekarza. Dobre podejście stomatologa zmniejsza stres u 58 procent pacjentów. Nie bez znaczenia jest także atrakcyjność fizyczna lekarza lub lekarki. Pacjenci potwierdzili, iż dobrze prezentująca się dentystka czy przystojny dentysta koją nerwy 22 procent z nas. Dla 34 procent zwykłe podanie ręki przez lekarza działa jak tabletka uspokajająca. Według statystyk, dla 90 procent badanych uśmiech stomatologa i jego wesołe podejście są najlepszymi lekami na nerwy. Podobnie postrzega się dentystę-gadułę, który potrafi nas zając interesującą konwersacją – taki stomatolog to skarb dla 42 procent Polaków. Profilaktyka: odwiedzaj regularnie gabinet stomatologiczny  Regularne kontrolowanie stanu swojej jamy ustnej pozwoli nam cieszyć się pięknymi, zdrowymi zębami aż do późnej starości. Pamiętajmy także o ich dokładnym szczotkowaniu po każdym posiłku – przynajmniej przez 3 minuty (zgodnie ze statystykami niestety tylko 25 procent Polaków deklaruje, że to robi!) oraz nitkowaniu przestrzeni międzyzębowych. Ktoś kto zaniedbuje wizyty kontrolne może być narażony na rożne infekcje czy choroby zębów. Warto regularnie odwiedzać gabinet stomatologiczny, tym bardziej, że są to raczej wizyty kontrolne, których naprawdę nie trzeba się obawiać. Dzięki regularnemu sprawdzaniu twoich zębów przez stomatologa na pewno będą one zdrowe i mocne, nie narażone na żadne infekcje. Najlepiej jest odwiedzać gabinet stomatologiczny raz na pół roku. # gabinet dentystyczny # gabinet stomatologiczny # stomatolodzy # dentysta # dobry dentysta # dobry stomatolog # dentysta stomatlog # profilaktyka # leczenie kanałowe # usuwanie zębów    

asystentka stomatologiczna
Bez kategorii, Ogólnie

Higienistka i asystentka dentystyczna – czym różnią się te zawody?

O stan naszej jamy ustnej dba nie tylko lekarz stomatolog, ale także wykwalifikowany personel – higienistka i asystentka dentystyczna. To właśnie one są odpowiedzialne za organizację pracy w gabinecie oraz pomoc podczas zabiegów dentystycznych. Zastanawiacie się, czym różnią się te zawody i jakie są obowiązki, zadania na obu stanowiskach? Regulacje prawne związane z tymi zawodami O zakresie pracy i obowiązkach higienistki oraz asystentki stomatologicznej dużo mówiło się w kontekście deregulacji zawodu asystentki stomatologicznej, które miało miejsce w 2014 roku oraz w związku z podjętą decyzją o wygaszeniu kształcenia w tym zawodzie. Wielokrotnie na łamach pracy czy portali medycznych na ten temat wypowiadali się specjaliści od marketingu stomatologicznego oraz dentyści. Ich zdaniem profesja asystentki i higienistki stomatologicznej przynosi inne korzyści dentyście zatrudniającemu na te dwa stanowiska. Oznacza to, iż nie należy łączyć ze sobą tych stanowisk, gdyż higienistka i asystentka stomatologiczna to dwie zupełnie różne drogi kariery zawodowej, inne umiejętności i co najważniejsze – inne wynagrodzenie. Asystentka stomatologiczna Asystentka stomatologiczna jest odpowiedzialna przede wszystkim o dbanie by praca w gabinecie została właściwie zorganizowana oraz aby miejsce pracy stomatologa było utrzymane w należytej czystości. To właśnie asystentka po zakończonym dniu pracy przygotowuje gabinet i doprowadza go do porządku, sterylizuje narzędzia pracy stomatologa, dezynfekuje je i odkaża. Ponadto, asystentka czynnie towarzyszy lekarzowi podczas wykonywania zabiegów czy przeprowadzania leczenia, podaje narzędzia i leki, przygotowując materiały do wypełnienia lub wycisków oraz opiekuje się pacjentem, troszcząc się o jego komfort i wygodę. Przygotowuje także materiały do zabiegów profilaktycznych, w których może czynnie uczestniczyć. Zadaniem asystentki jest także pomoc dentyście przy prowadzeniu dokumentacji lekarskiej, może być ona także odpowiedzialna za zapisanie pacjentów, umawianie ich na wizyty oraz pobieranie od nich opłaty (zgodnie z cennikiem gabinetu lub sugestią lekarza). Higienistka Praca higienistki dentystycznej jest bardziej zaawansowana pod względem możliwości wykonywania procedur medycznych niż obowiązki asystentki. Istotne jest bowiem, iż ma ona uprawnienia do samodzielnego wykonywania zabiegów higieniczno-leczniczych w jamie ustnej pacjenta (m.in. może pędzlować zęby roztworami fluorowymi i innymi, płukać jamy ustnej za pomocą specjalnej aparatury). Higienistka współpracuje z lekarzem w zakresie wszystkich dziedzin stomatologii tj.: stomatologii zachowawczej, ortodoncji, protetyki i chirurgii. Należy wspomnieć, iż ma ona również wiedzę i umiejętności do prowadzenia profilaktyki stomatologicznej, zatem może uczyć pacjentów, np. jak właściwie szczotkować zęby. Jeśli nie wiemy, jak to prawidłowo robić, nie obawiajmy się zapytać i poprosić panią higienistkę, aby pokazała nam właściwe metody. Higienistka może również organizować i nadzorować – oczywiście na zlecenie lekarza stomatologa – akcje profilaktyki fluorowej próchnicy zębów (w żłobkach, przedszkolach i szkołach). Ponadto, higienistka może asystować lekarzowi podczas wykonywanych zabiegów stomatologicznych. Czy zatem jest możliwie połączenie obu zawodów w jeden? Higienistki mają szerszy zakres uprawnień, zatem jeśli taka osoba zdecyduje się pracować czy też wykonywać zadania asystentki, to doskonale sobie z tym poradzi. Odwrotna sytuacja jest już niemożliwa. Mamy nadzieję, iż nasz materiał nieco przybliżył zakres pracy obu zawodów.

ruszające się zęby
Choroby przyzębia, Higiena jamy ustnej, Ogólnie, Profilaktyka, Zdrowie

Ruchomość zębów – przyczyny, leczenie

Jak podają badania aż 70-80 procent ludzi boryka się z problemem paradontozy. To właśnie ta choroba jest powodem tzw. „ruchomości zębów”. Co kryje się pod tym stwierdzeniem? Otóż jest to bowiem wychylenie korony klinicznej zęba w stosunku do kości wyrostka zębodołowego. Ocena stanu zębów – określenie stopnia ruchomości Lekarze stosują dwa rodzaje pomiarów stopnia wychylenia: statycznym pomiarem ruchomości (wychylenie zęba podawane w milimetrach) lub dynamicznym pomiarem ruchomości (mechanoelektronicznie urządzeniem zwanym Periotestem). Aby ocenić stan naszych zębów można także posłużyć się skalą Halla. Wystarczy dotknąć ząb za pomocą rękojeści lusterka lub palcem własnej ręki. Hall wyróżnił następujące klasy: 0 stopień ruchomości – minimalna ruchomość w kierunku wargowo językowym 1 stopień ruchomości – ruchomość w kierunku wargowo-językowym do 1 mm 2 stopień ruchomości – ruchomość w kierunku wargowo-językowym od 1 do 2 mm 3 stopień ruchomości – ząb rusza się nie tylko w kierunku wargowo- językowym, ale także w wymiarze pionowym przez co niemożliwe jest prawidłowe zwarcie. Ruchomość zębów najczęściej pojawia się około 30. roku życia, ale zęby zaczną się ruszać najczęściej dopiero po paru latach jej trwania.  Rozchwianie zębów jest sygnałem, że choroba przyzębia jest w zaawansowanym stadium, a nawet może dojść do utraty zębów. Gdy pojawią się pierwsze objawy ruchomości nie zwlekajmy z wizytą u naszego stomatologa, gdyż dzięki temu je ocalimy. Ruchomość zębów – najczęstsze przyczyny Zęby mogą się ruszać u pacjentów z tzw. zgryzem urazowym. Sytuacja taka ma miejsce w momencie gdy jeden lub kilka zębów jest poddanych zbyt dużym siłom przy zgryzie i to prowadzi do uszkodzenia tkanek utrzymujących ząb w zębodole. Spowodowane jest to przez np. zbyt wysokie wypełnienie, koronę, most czy występowanie bocznych sił żucia. Ruchomość zębów może być także wynikiem zmiany wielkości powierzchni korzeni. Dochodzi do niej w wyniku powikłań po leczeniu ortodontycznym, zapaleniu lub urazie, prowadzących do resorpcji korzeni. Zęby zaczynają się ruszać z powodu zmian w ozębnej, w więzadłach wokół korzeni, odkształcania się wyrostka zębodołowego. Osoby cierpiące na bruksizm, czyli zgrzytanie zębami mogą także być narażone na ruchomość zębów. Warto wspomnieć o fizjologicznej ruchomości zębów – dotyczy ona zębów mlecznych i zachodzi podczas ich wymiany na zęby stałe. Leczenie Odpowiednia profilaktyka może powstrzymać rozwój choroby. Trzeba jednak stosować się do zaleceń lekarzy, wprowadzić do diety produkty bogate w mikroelementy oraz dbać o higienę jamy ustnej. Gdy zęby są niestabilne i rozchwiane lekarz zaleci przeprowadzenie zabiegu szynowania (szynami stałymi lub tymczasowymi).    

ozdabianie zębów
Estetyka uśmiechu, Higiena jamy ustnej, Ogólnie

Biżuteria w jamie ustnej

Moda na ozdabianie języka lub warg kolczykiem od dłuższego czasu jest popularna zwłaszcza wśród młodzieży. Niestety, jak głosi przysłowie: „nie wszystko złoto, co się świeci”, bo choć taka biżuteria ładnie się prezentuje to może stać się przyczyną wielu kłopotów. Jak podają statystyki ponad 70 proc. osób mających piercing prędzej czy później trafia do dentysty z uszkodzonymi zębami. Nieprzyjemności spotykają najczęściej kobiety poniżej 18 roku życia. Stanowią one aż 90% wszystkich przypadków uszkodzenia zębów i szkliwa przez kolczyk. Dlaczego noszenie piercingu jest tak groźne dla naszych zębów? Czy warto niszczyć piękne i zdrowe zęby dla chwilowego kaprysu? Kiedy najczęściej dochodzi do uszkodzeń zębów? Noszenie kolczyka na języku może bardzo szybko negatywnie wpłynąć na stan zębów. Nie zdajemy sobie nawet sprawy, iż podczas snu czy zabawy kolczykiem zęby mogą zostać uszkodzone. Co więcej, zwykłe kichnięcie może spowodować uszkodzenie jedynki! Posiadacze piercingu zgłaszają się do dentysty ze złamaniami, ukruszeniami, a nawet wybiciem zębów. Zagrożone są przede wszystkim jedynki i dwójki górne oraz zęby przednie dolne, o które obija się kolczyk. Urazy mechaniczne zębów to nie jedyne zmartwienie, gdyż noszenie takiej ozdoby powoduje także podrażnienie przyzębia oraz przyczynia się również do odsłonięcia szyjek zębowych i utraty stabilności zęba. U wielu pacjentów obserwuje się również szybko postępujące zmiany próchnicowe oraz nadwrażliwość zębów, będącą efektem odsłoniętych kanalików zębinowych. Ponadto, obijający się o zęby kolczyk regularnie uszkadza szkliwo, zdzierając powłokę zabezpieczającą. Zazwyczaj osoby zakładające kolczyk (młode kobiety w wieku 16-21 lat) mają zdrowe, mocne zęby. Z czasem kolczyk sprawia, iż na powierzchni szkliwa pojawiają się mikropęknięcia, tym samym jest to najkrótsza droga do próchnicy i innych chorób jamy ustnej. Kolczyk w języku również bardzo niekorzystnie wpływa na stan błon śluzowych jamy ustnej. Dr Liran Levin z Uniwersytetu Alberta w Kanadzie przeprowadził badania, które wykazały, iż u blisko 52% noszących piercing w języku pojawiły się obrzęki i podrażnienia błon śluzowych. Jest to spowodowane nieustannym ocieraniem się kolczyka o śluzówkę – tworzą się trudne do wyleczenia stany zapalne. Należy pamiętać, iż w skrajnych przypadkach przewlekłe stany zapalne mogą skończyć się nawet zmianami nowotworowymi! Uszkodzony ząb – co zrobić? Jeśli przypadkowo doszło do pęknięcia szkliwa, złamania zęba czy zaobserwowaliśmy niepokojące objawy (przykry zapach z ust, ból dziąseł) to niezwłocznie należy udać się do swojego dentysty.  Dobry stomatolog bez trudu naprawi ubytek, dzięki czemu nie musimy się obawiać rozwoju próchnicy czy stanu zapalnego. Biżuteria nazębna Alternatywą dla kolczyka w języku jest biżuteria nazębna, która również pozwala młodemu człowiekowi się wyróżnić i jest całkowicie bezpieczna. Są to kryształki, gwiazdki czy małe delfinki mocowane specjalnym klejem na wybranym, przednim zębie. Założenie tej ozdoby jest bezbolesne, a kryształ utrzymuje się przez blisko rok. Kiedyś w taki sposób swojej zęby ozdabiali celebryci, piosenkarze, a teraz także zwykli pacjenci – przede wszystkim nastolatki. Założenie ozdoby trwa około 15 minut, a efekt jest długotrwały. Jeśli lekarz staranie zamocuje diamencik to będzie się on trzymał, aż do momentu zdjęcia w gabinecie. Tuż po zabiegu można normalnie spożywać posiłki, a cała procedura montażu przypomina standardową adhezję, dokładnie taką samą jak przy elementach stałych aparatów ortodontycznych. Higiena jamy ustnej Osoby noszące biżuterię w języku muszą pamiętać o higienie jamy ustnej. Zasady dbania o swoje zęby są takie same, jak w przypadku innych osób: zęby należy myć po każdym posiłku, a co najmniej 2 razy dziennie, przez 2-3 minuty, a także pamiętać o stosowaniu nici dentystycznych oraz płynów do płukania ust. Istotne jest, aby zwrócić uwagę na higienę języka oraz samej ozdoby: do płukania ust najlepiej jest używać płynów o działaniu antyseptycznym i antybakteryjnym, a także dokładnie oczyszczać język za pomocą szczoteczki lub skrobaczki – w pobliżu kolczyka mogą się odkładać resztki czy osad, który z czasem może powodować wydobywanie się nieprzyjemnego zapachu z ust.

Higiena jamy ustnej, Ogólnie, Profilaktyka, Zdrowie

Guma do żucia i jej wpływ na zęby

Uwielbiają ją żuć zarówno starsi, jak i młodsi. Pomaga rozładować napięcie, oczyszcza zęby z resztek jedzenia, odświeża oddech. Zaleca się, aby po posiłku sięgać po gumy bez cukru, gdyż zwiększają one poziom pH w ustach i tym samym zapobiegają powstawaniu próchnicy. Jakie są inne pozytywne oraz negatywne strony żucia gumy do zębów? Guma do żucia i jej historia  Historia gumy do żucia sięga starożytności. Nasi przodkowie – starożytni mieszkańcy Grecji i Indonezji oraz Indianie amerykańscy używali żywicy z kory drzewa gumowego Pistacia lentiscus, aby oczyszczać zęby i odświeżać oddechu. W Ameryce takim zastosowaniem żywicy zainteresowali się także biali osadnicy, a wielka popularność tego produktu spowodowała, że w XVIII stuleciu ekstrakty gumy do żucia stały się przedmiotem handlu. Ojcem gumy do żucia jest Amerykanin John Curtis. W połowie XIX wieku na rynku pojawiała się stworzona przez niego „Czysta guma świerkowa ze stanu Maine”, która przypominała doskonale nam znaną gumę do żucia. Z czasem – aby sprostać wymaganiom klientów –  wyrób ten coraz bardziej udoskonalano i uatrakcyjniano smakowo oraz zapachowo za pomocą ekstraktów i esencji owocowych. Sposób wytwarzania gumy do żucia został opatentowany przez Wiliama i Sample w 1869 roku. Guma do żucia i oczyszczanie zębów Mówiąc o zaletach gumy do żucia przede wszystkim wymienia się jej oczyszczające działania. Takie właściwości mają wyłącznie gumy bez cukru, w których rolę słodzika spełniają substancje takie jak sorbitol i ksylitol. Sorbitol jest odpowiedzialny za utrzymanie wilgoci w jamie ustnej, wywołuje także efekt chłodzący i odświeżający. Należy jednakże pamiętać, iż sorbitol stymuluje pracę jelit, przy czym zbyt duża dawka sorbitolu może wywołać biegunkę. Chroni on także przed obniżeniem pH szkliwa zębów poniżej 5,5, dzięki czemu zęby nie są narażone na działanie niszczących kwasów. Druga substancja – ksylitol zapobiega powstaniu próchnicy i wykazuje działanie bakteriostatyczne. Jeśli nie mamy możliwości umycia zębów po posiłku (np. w podróży, po firmowym lunchu) to warto sięgnąć po gumę bez cukru. Żucie gumy stymuluje wydzielanie śliny, która neutralizuje kwasy powstałe w jamie ustnej i wypłukuje resztki pokarmowe, przez co dbamy o zdrowie zębów. Dodatkowo wspomniane substancje słodzące wykazują niewielkie działanie przeciwbakteryjne. Pamiętajmy jednak, iż wszystko ma swoje granice, dlatego aby guma korzystnie wpływała na higienę jamy ustnej musimy przestrzegać tych zasad: 1. Nie powinno się ją żuć dłużej niż 10 do 15 minut. Czas ten w zupełności wystarczy, aby przywrócić neutralne pH jamy ustnej. Lekarze przestrzegają przez zbyt długim i częstym żuciem, gdyż może ono nienaturalnie obciążać staw skroniowo-żuchwowy. Ponadto, może dojść może do przerostu mięśni żwaczy, a u osób przyzwyczajonych do żucia z jednej strony szczęki do asymetrii twarzy. 2. Spowodowany żuciem gumy przerost mięśni żwaczy może spowodować bruksizm, czyli kłopotliwe i niebezpieczne dla naszego szkliwa zgrzytanie zębami w nocy (o brusizmie pisaliśmy we wcześniejszym artykule na naszym blogu). Podsumowując, żucie gumy bez cukru przynosi takie korzyści jak:- – stymulacja wydzielania śliny, – wzmacnia naturalne ślinowe mechanizmy obrony przed próchnicą, – blokuje niszczenie zębów przez kwasy, – wpływa dobroczynnie na stan szczęki i żuchwy, – odpowiada za remineralizację powierzchni zęba, – działa bakteriobójczo, – uspokaja, – obniża apetyt, – pomaga w rzuceniu palenia, – odświeża oddech. Ciekawostką jest fakt, iż pojawiły się nawet patenty na gumę  do żucia o działaniu polerującym i oczyszczającym zęby z kamienia, a nawet niszczącej drobnoustroje w jamie ustnej. Stosowanie gumy do żucia jest pomocne w codziennej pielęgnacji zębów, jednakże w żadnym wypadku nie może być zastępstwem dla szczotkowania zębów rano i wieczorem. # guma do żucia

nitkowanie zębów
Higiena jamy ustnej, Ogólnie, Profilaktyka

Nić dentystyczna – jaką wybrać i jak używać?

Jak podają statystyki aż 90 procent polskiego społeczeństwa zmaga się z próchnicą. Próchnica jest wywołana przez bakterie kwasotwórcze, przetwarzające resztki jedzenia na kwasy, a te osłabiają szkliwo tym samym doprowadzając do powstawania ubytków, dlatego tak istotna jest właściwa higiena jamy ustnej. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, iż samo mycie zębów nie wystarczy! Siedliskiem bakterii są zwłaszcza przestrzenie między zębami, bo niezwykle trudno jest z nich usunąć osad za pomocą szczoteczki. Pomocna okaże się nić dentystyczna. W naszym artykule możecie przeczytać, jak nitkować zęby i jakie nici dentystyczne wybrać by mieć piękne, zdrowe zęby. Nić dentystyczna – historia powstania Historia stosowania nici dentystycznych sięga zamierzchłych czasów, bo już zęby ludzi pierwotnych nosiły ślady zabiegów higienicznych przypominających użycie nici czy wykałaczek. Za ojca i wynalazcę nici dentystycznych uznaje się amerykańskiego dentystę doktor Parmly, który w 1815 zalecał swoim pacjentom, aby do czyszczenia swoich zębów używali nici jedwabnych, gdyż były one cienkie i mocne. W 1882 nici dentystyczne były już produkowane na skalę masową. Po II wojnie światowej jedwab zastąpiono nylonem. Higiena jamy ustnej to także nitkowanie! Wydaje Ci się, że gdy regularnie szczotkujesz zęby po każdym posiłku to próchnica nie zaatakuje twoich zębów? To nieprawda, bo w przestrzeniach między zębami zbierają się bakterie kwasotwórcze, które już w 10 minut po jedzeniu produkują nalot – jest to płytka nazębna. W jej skład wchodzą m.in. drobnoustroje, złuszczone komórki nabłonka, składniki śliny czy resztki pokarmowe. Obniżone pH w ustach skutkuje demineralizacją szkliwa czy też zapaleniem szkliwa. Aby zapobiec powstawaniu złogów między zębami należy nitkować zęby. Podczas wizyty kontrolnej w  gabinecie stomatologicznym lekarz od razu rozpozna czy używamy nitki dentystycznej. Gdy nie nitkujemy zębów, bardzo często w miejscach ich styku tworzą się przebarwienia lub ubytki. W szczelinach zalega nieraz kamień, a dziąsła są zaczerwienione. Dlaczego nie korzystamy z nici dentystycznych? Najczęściej powodem rezygnacji z nitki jest lenistwo. Kolejny powód to brak czasu, niektórzy zasłaniają się ciasno ułożonymi zębami i tym, iż bardzo trudno jest im się dostać w przestrzenie między zębami. Usprawiedliwieniem może być także nieznajomość techniki nitkowania zębów – jeśli nie wiemy, jak prawidłowo nitkować zęby możemy zapytać stomatologa lub higienistki stomatologicznej, którzy z chęcią pokażą nam najprostszą metodę. Ponadto w internecie można znaleźć różne filmiki prezentujące, jak nitkować zęby. Nić dentystyczna – czy wiesz, jak jej używać? Używanie nitki nie jest skomplikowane, a ma bardzo pozytywny wpływ na stan naszej jamy ustnej – głównym zadaniem nici jest usunięcie bakterii i płytki nazębnej. Dentyści zalecają, aby na nitkowanie zębów przeznaczyć od 3 do 5 minut, ale nawet minuta tego zabiegu będzie zbawienna dla zdrowia. Warto wykonać tę czynność przed szczotkowaniem zębów. Wystarczy oderwać kawałek nici o długości około 30 cm. Następnie zawinąć jej końce na środkowe palce obu rąk. Kolejno chwytamy nić między palcami wskazującym i kciukiem, po czym wprowadzamy ją między dwa zęby. Kiedy nić dojdzie do linii dziąseł, wystarczy utworzyć nią kształt litery C i przesuwać z dołu do góry. Teraz wyjmujemy nitkę spomiędzy zębów i powtarzamy te czynności z innym odcinkiem nici w kolejnym zębie. Nie należy pomijać zębów dalej położonych, bo właśnie w nich najczęściej rozwija się próchnica. Rodzaje nici dentystycznych W aptekach czy drogeriach mamy ogromny wybór nici dentystycznych. Różnią się one materiałem, z którego zostały wykonane, grubością oraz smakiem, dlatego tak naprawdę wszystko zależy od naszych indywidualnych preferencji i potrzeb. Najważniejsze by nitka łatwo wchodziła między szczeliny zębowe. Jeżeli nie do końca jesteśmy pewni, którą nić dentystyczną wybrać, to dobry stomatolog z pewnością wyjaśni nam i doradzi, jaka nitka będzie odpowiednia. Typy nici dentystycznych: – Niewoskowane. – Woskowane –jak sama nazwa wskazuje są nasączone lub pokryte warstwą wosku. Należy je stosować po umyciu zębów. – Wybielające. – Z fluorem – dodatkowa ochrona przed próchnicą zębów i paradontozą – Miętowe – odświeżają oddech. – Antybakteryjne. Nici dentystyczne mają trzy grubości. Np. do czyszczenia szerokich przestrzeni między zębami, aparatów ortodontycznych (zębowych) czy mostów świetnie sprawdzi się nić typu Super Floss. Jej struktura przypomina gąbkę, która rozszerza się po zetknięciu się ze śliną. Gdy nasze zęby ściśle do siebie przylegają, to koniecznie zdecydujmy się na cienką nić dentystyczną. Cienkie i delikatne nici sprawdzą się również w przypadku gdy nasze dziąsła krwawią. Kto może używać nitki dentystyczne? Stosowanie nitki dentystycznej nie zaleca się jedynie dzieciom do 10. roku życia.  Poza tym wyjątkiem wszystkie osoby dorosłe powinny nitkować zęby, gdyż jak już wspominaliśmy – w ten sposób zapobiegniemy powstawaniu wielu chorób jamy ustnej. Jeśli ktoś z różnych przyczyn nie może czyścić zębów przy pomocy dwóch dłoni (np. z powodu niepełnosprawności, złamana ręka, itp.), to może sięgnąć po specjalne uchwyty na nici. Dzięki temu możliwe jest nitkowanie przy pomocy jednej ręki. Używanie nici dentystycznej zapewni nam zdrowy i piękny uśmiech. Regularne nitkowanie pozwoli szybko i bezpiecznie pozbyć się resztek pokarmów oraz zgromadzonego osadu, który negatywnie wpływa na nasze zęby. Nawet najlepsza szczoteczka do zębów – także elektryczna nie zastąpi nitki, bo nie jest w stanie tak dokładnie wyczyścić przestrzenie międzyzębowe. # nić dentystyczna

Higiena jamy ustnej, Ogólnie, Profilaktyka

Jak dbać o zęby w pracy? – Praktyczne wskazówki

Dbanie o zęby nie może ograniczać się do domowych pieleszy, gdyż powinniśmy pamiętać o przestrzeganiu kilku zasad higieny jamy ustnej także w naszym miejscu pracy. Większość z nas w pracy spędza około 8 godzin dziennie, w tym czasie spożywa posiłki: drugie śniadanie, lunch, pije napoje czy też decyduje się na małe przekąski, ale nie myje zębów. Nie bez znaczenia są także pewne zachowania: np. gryzienie długopisów czy ołówków. Podpowiadamy, jak dbać o zęby w pracy by jak najwcześniej wyeliminować złe nawyki niszczące zęby. Zasady dbania o zęby w pracy w innych krajach i w Polsce Badania przeprowadzone przez Centrum Stomatologii LUXDENTICA wśród 1 tys. pracowników polskich firm pokazuje, iż dla 67 proc. mycie zębów w toalecie biurowca byłoby krępujące. W Polsce podczas 8 godzinnego czasu pracy zęby myje nieco ponad 3 proc. pracowników. Zamiast tego wolimy żuć gumę. O jej podobnym do szczoteczki działaniu jest przekonanych aż 47 proc. Dentyści ostrzegają, iż Polacy są jednym z nielicznych narodów, który zaniedbuje higienę jamy ustnej podczas wykonywania obowiązków zawodowych. W wielu krajach funkcjonują już tzw. washroomy dla pracowników, w których można umyć zęby, firmy ustalają także specjalne etykiety i zasady mycia zębów w czasie pracy. Pojawił się nawet termin „social brushing”, czyli społeczna odpowiedzialność za swój oddech i higienę jamy ustnej w miejscu pracy. W USA, Wielkiej Brytanii czy Szwecji takie zachowanie jest normalne, w Polsce spotyka się z dziwnymi spojrzeniami i uszczypliwymi komentarzami – niepotrzebnie, bo dbanie o zęby w pracy nie jest fanaberią, a troską o własne zdrowie. Szczotkowanie zębów po każdym posiłku Zazwyczaj myjemy zęby 2 razy na dzień: po śniadaniu oraz przed położeniem się spać.  Jest to stanowczo za mało! Dentyści zalecają, aby szczotkować zęby po każdym posiłku, zatem także w pracy po drugim śniadaniu. W każdym biurze czy miejscu pracy znajduje się łazienka lub toaleta z umywalką, dlatego warto pamiętać, aby po zjedzeniu kanapki czy innej przekąski iść umyć zęby.  Mycie zębów ma podwójne znaczenie, gdyż po pierwsze pozwoli nam zachować zdrowie jamy ustnej oraz zyskamy poczucie pewności siebie – nie musimy się obawiać, iż pozostawione resztki między zębami czy nieświeży oddech narażą nas na złośliwe komentarze ze strony współpracowników czy przełożonych. Warto zaopatrzyć się w specjalną nakładkę na szczotkę (lub np. składaną szczotkę do zębów) oraz małą, turystyczną pastę do zębów, dzięki czemu bez problemu zmieszczą się one w torebce czy szufladzie biurka. Zasady dbania o zęby nie ograniczają się tylko do ich mycia, ale należy także zwrócić na to, jakie posiłki i napoje spożywamy i w jakiej ilości. Aby nasze zęby były piękne i zdrowe, warto pamiętać o tym by: – mieć ustaloną stałą porę dnia na zjedzenie posiłki i starać się jej przestrzegać, – nie podjadać w trakcie pracy przed komputerem, – zastąpić słodkie i słone przekąski (orzeszki czy cukierki pozostawiają resztki między zębami) o wiele zdrowszymi warzywami i owocami – gotowe kanapki z biurowego bufetu zastąpić samodzielnie przygotowanymi w domu- są zdrowsze i tańsze, – ograniczyć spożywanie kawy i herbaty, które odwapniają i przebarwiają szkliwo, – zrezygnować z kolorowych, słodkich napojów gazowanych – zamiast tego wybrać wodę mineralną, – jeśli po posiłku nie można umyć zębów, wybierz bezcukrową gumę do żucia. Szkodliwe nawyki niebezpieczne dla Twoich zębów Czasem nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy, iż w trakcie wykonywania swoich obowiązków jednocześnie oddajemy się szkodliwym nawykom. Aby rozładować napięcie czy stres podgryzamy ołówki, końcówki długopisów, co może uszkodzić szkliwo zębów.  Niektórzy sytuacjach stresujących mimowolnie zgrzytają zębami czy zaciskają je. Na stan naszego uzębienia może także wpłynąć wielogodzinne podpieranie ręką brody – wtedy zęby naciskają na siebie z dużą siłą, a to może skończyć się nawet ścieraniem koron. Taka sytuacja może następnie prowadzić do erozji oraz pękania szkliwa, a w niektórych przypadkach nawet do starcia koron zębowych. Ponadto, gdy podpieramy podbródek siedząc przy biurku to dodatkowo możemy w ten sposób wywołać częste bóle głowy, spowodowane uciskiem na struktury nerwowe. Szkodliwe dla naszego zdrowia są także obgryzanie paznokci lub ślinienie palca podczas kartkowania dokumentów czy liczenia pieniędzy, gdyż za sprawą tych czynności do naszej jamy ustnej przedostają się tysiące bytujących w środowisku bakterii, które mogą przyczynić się do rozwoju nie tylko chorób zębów, ale nawet groźnych schorzeń ogólnoustrojowych. Powszechne jest także trzymanie w ustach różnego rodzaju pomocy biurowych i naukowych, takich jak długopisy, ołówki, linijki i szpilki. Pamiętajmy, aby zęby w pracy nie były wykorzystywane jako narzędzie ułatwiające np. rwanie nici czy sznurków. Zastąpienie zębami nożyczek czy kombinerek w celu ucinania taśmy klejącej, do otwierania zafoliowanych produktów, do podważania zatrzasków od wszelkiego rodzaju pudełek może się dla nas naprawdę źle skończyć, gdyż grozi to pęknięciem szkliwa lub ukruszeniem zęba. Niektóre przedmioty mogą również zawierać szkodliwe dla organizmu substancje. Wcześniej wspominaliśmy, iż po posiłku warto sięgnąć po bezcukrową gumę do żucia, ale i w tym przypadku zalecamy ostrożność. Nadużywanie gum do żucia skutkuje nadwyrężeniem stawu skroniowo-żuchwowego lub przerostu żwaczy, co w konsekwencji prowadzi do asymetrii twarzy. Sytuacja ta dotyczy zwłaszcza osób, które przywykły do żucia tylko jedną stroną jamy ustnej. Żucie gumy może nas przyprawić o bóle brzucha lub biegunki, spowodowane nadmiarem kwasów żołądkowych, wywołanych przez odruch żucia. Jak zatem dbać o zęby w pracy? Najlepszym rozwiązaniem jest mycie zębów, jednakże jeśli z różnych powodów nie wyobrażamy sobie tej czynności w pracy to pomocne okaże się stosowanie płynów do płukania ust, pozwalających na obniżenie poziomu pH w ustach oraz eliminujących nadmiar bakterii rozwijających się w jamie ustnej po posiłku. Możemy zaopatrzyć się także w nić dentystyczną, która umożliwi usunięcie resztek z przestrzeni między zębami. Natłok obowiązków zawodowych nie zwalnia nas z dbania o zęby! # zęby w pracy  # dbanie o zęby w pracy

Ogólnie, Profilaktyka, Stomatologia dziecięca

Bezstresowa wizyta malucha u dentysty

Pierwsza wizyta Twojego dziecka w gabinecie stomatologicznym to wielkie przeżycie nie tylko dla malucha, ale także dla rodziców. Od niej bowiem zależy późniejszy stosunek do leczenia stomatologicznego. Pierwsze wrażenie zapisuje się w pamięci na długie lata – jeśli dziecko podczas pierwszej wizyty przeżyje traumę to z pewnością w późniejszym czasie konsekwentnie będzie unikać wizyt w gabinecie dentystycznym.  Ogromną rolę pełnią rodzice, którzy mogą pomóc maluchowi mentalnie przygotować się na spotkanie z lekarzem stomatologiem. Przede wszystkim, powinni oni poinformować szkraba o planowanej wizycie i jej celu oraz wykształcić w dziecku przekonanie, że pierwsza wizyta będzie miała charakter poznawczy i może być ciekawym doświadczeniem. Przygotuj dziecko na wizytę u dentysty! Zwróćmy szczególną uwagę na to, aby nie należy dzielić się z dzieckiem swoimi złymi przeżyciami. Opowiadanie o naszym bólu czy wyrwanych zębach, nawet jeśli ma na celu pocieszenie, może wywołać odwrotny efekt. Rodzice powinni wystrzegać się stwierdzeń typu: “Jeśli nie umyjesz ząbków po zjedzeniu owsianki, to popsują ci się ząbki i pójdziemy do dentysty” – w ten sposób w głowie dziecka utrwali się negatywny obraz stomatologa. Zanim wybierzecie się do stomatologa, warto wytłumaczyć dziecku, dokąd idziecie i po co. Największym problemem dla dzieci jest strach przed nieznanym. Możesz pokazać swojemu dziecku, że wizyta u dentysty może być czymś zabawnym i nie musi wiązać się z bólem. Opiekunowie powinni w prosty, może nawet metaforyczny sposób opisać poszczególne etapy wizyty w gabinecie dentystycznym. Język opowieści dostosujmy do wieku malucha, możemy posłużyć się postaciami z ulubionych bajek. Dzięki temu maluch będzie się czuł pewniej, gdy będzie wiedział, co się dzieje wokół niego. Pierwsza wizyta Piewsza wizyta – jej termin powinien przypadać mniej więcej po skończeniu pół roku, gdyż wtedy pojawiają się pierwsze siekacze. Jest to o tyle istotne, gdyż stomatolog sprawdzi, czy proces ząbkowania się rozpoczął i czy przebiega prawidłowo oraz czy dziecku nie zagraża próchnica. Dentysta pokaże rodzicom, jak czyścić dziąsła i zęby, na co zwracać uwagę, żeby zapobiec próchnicy i by zęby wyrosły mocne i zdrowe. Pierwsza wizyta powinna odbyć się jeszcze zanim maluch uskarża się na ból zęba. Wizyta adaptacyjna to doskonałe rozwiązanie, aby dziecko zapoznało się z wyglądem gabinetu, lekarzem czy personelem. Stomatolog zapozna dziecko z różnymi sprzętami, aby oswoić je przed właściwym leczeniem zębów – zgodnie z metodą  Addelstona: „Pokaż, powiedz, zrób”. Po wyjściu z gabinetu rodzic w ramach nagrody może sprawić dziecku przyjemną niespodziankę (np. drobny prezent). Ważna jest pora dnia! Nie bez znaczenia jest również pora wizyty. Najlepsze są godziny poranne lub po popołudniowym odpoczynku. Pamiętajmy, iż zmęczone, niewyspane dziecko bardziej się denerwuje i jest bardziej wrażliwe, zatem gorzej znosi każdy dyskomfort. Również stan zdrowia jest istotny, bo przeziębiony szybciej traci cierpliwość, złości się. Czas trwania wizyty dostosowuje się do indywidualnych możliwości dziecka, jednak nie powinien on przekraczać 20 minut. Wybór lekarza Zazwyczaj rodzice udają się do lekarza stomatologa u którego sami się leczą. Dobrym rozwiązaniem jest wybór specjalisty, który ma odpowiednie podejście do dzieci. Ponadto możemy zwrócić uwagę na wygląd poczekalni czy samego gabinetu stomatologicznego: oczekiwanie na swoją kolej w pomieszczeniu dostosowanym do potrzeb najmłodszych pacjentów (gdzie znajdują się klocki, kolorowanki, itp.) rozładuje napięcie i stres. Wiele gabinetów zatrudnia stomatologa dziecięcego – pedodontę, mającego ogromną wiedzę także z zakresu dziecięcej psychologii. Stomatolog dziecięcy zwraca uwagę na indywidualne dotarcie do małego pacjenta, stara się by nasza pociecha oswoiła się z poszczególnymi urządzeniami i czuła się w gabinecie pewnie, bezpiecznie. Dobry lekarz stomatolog z troskliwością i wyczuciem wyleczy zęby nawet najbardziej rozbrykanego dziecka.  # pierwsza wizyta

Prywatne Centrum Stomatologiczne

Stomatolog – Dentysta – Gabinet Stomatologiczny – Prywatne Pogotowie Stomatologiczne – Olsztyn – Zawsze blisko swoich pacjentów

ul. Pstrowskiego 14D/1
10-602 Olsztyn
Województwo warmińsko-mazurskie

Copyright © Wszystkie prawa zastrzeżone | Teresa Rokicka-Morabet, Abdellatif Morabet 2016-2025