89 543 60 67

513 100 313

Różne

operacja żuchwy
Anatomia, Chirurgia stomatologiczna, Ogólnie, Różne, Usługi stomatologiczne, Wady zgryzu, Zdrowie

Osteotomia szczęki

Dla pacjentów z poważnymi wadami zgryzu i zniekształceniami twarzy operacja szczęki oraz operacja żuchwy są jedynym ratunkiem i nadzieją na normalne życie. Kiedy wykonuje się osteotomię szczęki i jak przebiega leczenie? Najważniejsze informacje na ten temat można znaleźć w naszym najnowszym wpisie. Co to jest osteotomia szczęki? Rodzaje Osteotomia to nazwa procedury chirurgicznej polegająca na przecięciu i dopasowaniu w nowym położeniu kości szczęk: szczęki (górna szczęka) i żuchwy (dolna szczęka), gdy mają one nietypową i nieprawidłową budowę. Rodzaje zabiegu jest uzależniony od tzw. klasy szkieletowej, która świadczy o tym, czy pacjent ma „cofniętą bródkę” czy też jest ona „wysunięta do przodu”. Mówimy wówczas o zaburzeniach w wymiarze przednio-tylnym. W przypadku niektórych wad niezbędne jest przeprowadzenie zabiegu obuszczękowego, obejmującego zarówno szczękę, jak i żuchwę (osteotomia dwuszczękowa). Operację z reguły poprzedza kilkuletnie leczenie ortodontyczne. Należy zaznaczyć, iż zabiegi ortognatyczne przeprowadza się najczęściej u dorosłych pacjentów dorosłych, z zakończonym okresem rozwojowym kośćca. U kogo wykonuje się osteotomię żuchwy? Zabieg ten jest wykonywany u osób z tyłożuchwiem i zgryzem głębokim, progenią i laterogenią. Tyłożuchwie (inaczej retrogenia) charakteryzuje się tym, że szczęka (w której znajdują się górne zęby) jest wysunięta przed żuchwę (dolne zęby). Pacjenci z tą wadą często mają cofnięta brodę i dolną wargę. Retrogenii często towarzyszy zgryz głęboki, co oznacza, iż siekacze górne i dolne zbytnio nachodzą na siebie. Siekacze (zęby od jedynki do dwójki, na górze i na dole) górne w zgryzie głębokim przykrywają większą część wysokości dolnych. Przeciwieństwem retrogenii jest progenia, czyli znaczne wysunięcie żuchwy przed górną szczękę. Trzecią nieprawidłowością szczęki jest laterogenia wtedy też żuchwa jest przesunięta w prawo lub w lewo. Osterotomia może zostać przeprowadzona u osób ze zgryzem otwartym i uśmiechem dziąsłowym. W wielu przypadkach zaburzenia zgryzu mogą być tak nasilone, iż oprócz nieprawidłowego ustawienia i symetrii łuków zębowych, możemy zaobserować znaczne zaburzenie rysów twarzy. Należy zaznaczyć, że nieprawidłowe ułożenie szczęk względem siebie, ich nieprawidłowa wielkość i brak symetrii bezpośrednio wpływają na takie czynności jak: – oddychanie, – sposób przeżuwania pokarmu, – połykanie, – mowę, – funkcjonowanie stawów skroniowo-żuchwowych, – a nawet występowanie choroby próchnicowej i chorób przyzębia. Ponadto przesunięcie szczęki lub żuchwy jest przyczyną złego funkcjonowania stawów skroniowo-żuchwowych, czego konsekwencjami bywają migrenowe bóle głowy. Wady zgryzu sprawiają, również że zęby szybciej się ścierają się i stają się bardziej podatne na próchnicę. Nieleczone progenia i retrogenia mogą ponadto przyspieszyć wystąpienie paradontozy. Przygotowania do osteotomii Tak jak wcześniej wspominaliśmy, zazwyczaj etapem przygotowania do operacji jest leczenie ortodontyczne. Chirurg razem z ortodontą opracowują plan leczenia na podstawie badania klinicznego oraz analizy zdjęć fotograficznych, radiologicznych i modelu szczęk pacjenta. Zadaniem leczenia wstępnego jest wyrównanie kształtu i szerokości łuków zębowych. Aparat ortodontyczny pełni wówczas rolę szyny chirurgicznej, która umożliwia prawidłowe ustawienie względem siebie szczęk oraz jest elementem stabilizującym wyrostek kłykciowy (część żuchwy wchodząca w skład stawu skroniowo-żuchwowego) po przecięciu kości żuchwy. Osteotomia szczęki– przebieg zabiegu Zabieg ten jest wykonywany w znieczuleniu ogólnym. Lekarz nacina lub całkowicie przecina kość szczęki lub żuchwy, zostaje również poszerzony wyrostek zębodołowy, a także zablokowany fragment kości w pewnej, odpowiedniej pozycji. Kość żuchwy zostaje przesunięta do właściwego miejsca i przykręcona płytkami i tytanowymi śrubami. Osteotomia żuchwy umożliwia cofnięcie, wysunięcie, a także wyrównanie symetrii całej żuchwy. Ostetomia szczęki – zalecenia Zabieg ten wiąże się z rehabilitacją pooperacyjną, podczas której dochodzi do ostatecznej poprawy warunków zgryzowych oraz odpowiednio długa retencja (czyli utrzymanie efektów leczenia). Pacjenci muszą pamiętać o systematycznych wizytach i kontynuacji leczenia ortodontycznego. Należy być cierpliwym, bowiem na uzyskanie całkowitych efektów zabiegu należy poczekać od 9 do 12 miesięcy. Jakie korzyści odczuwają pacjenci po zabiegu? Osteotomia szczęki pozwala na przywrócenie prawidłowych funkcji fizjologicznych oraz poprawia estetykę wyglądu zewnętrznego pacjenta, tym samym wzrasta jego samoocena i dobre samopoczucie. U pacjentów z dużymi deformacjami rysów twarzy zabiegi ortognatyczne przywracają również prawidłowe funkcjonowanie społeczne, gdyż chorzy stają się bardziej otwarci, nie boją się kontaktu z drugim człowiekiem i oceny swojego wyglądu.   # osteotomia szczęki # zaburzenia zgryzu # operacja żuchwy # wady zgryzu # progenia # laterogenia # zgryz otwarty # uśmiech dziąsłowy # chirurgia szczękowo-twarzowa  

przezskórna elektryczna stymulacja nerwów
Anatomia, Ogólnie, Profilaktyka, Różne, Zdrowie

Stomatologia neuromięśniowa

W niektórych przypadkach lecznie stomatologiczne będzie konieczne również wtedy, gdy stomatolog zdiagnozuje utratę twardych tkanek zęba, spowodowaną innymi procesami niż próchnica, np. gdy pacjenci cierpią na bruksizm, spożywają i żują duże ilości twardych pokarmów lub też nałogowo żują gumę.  Co warto wiedzieć i na czym polega stomatologia neuromięśniowa? Informacje na ten temat znajdziecie w naszym artykule. Dlaczego warto jak najszybciej zgłosić się do swojego dentysty? Gdy boli nas ząb czy też gdy zaobserowawaliśmy zmianę wyglądu naszej jamy ustnej to staramy się, jak najszybciej umówić się na konsultację stomatologiczną. Na nadmierne starcie zębów (nieadekwatne do wieku) niewiele osób zwraca uwagę, a przecież stan ten prowadzi do zaburzeń w układzie kostno-stawowym oraz mięśniowym. Co może powodować zbyt szybkie starcie zębów? Oprócz przyczyn zębowych (wad ortodontycznych, braku zębów) przyczyny mogą pochodzić ze strony układu nerwowego oraz mięśniowego. Warto wiedzieć, iż nadmierne napięcie mięśniowe pochodzenia ośrodkowego oraz obwodowego również jest przyczyną przeciążeń w układzie stomatognatycznym, które podobnie objawia się starciem zębów, rozchwianiem, a w konsekwencji grozi utratą zębów. Diagnostyka problemu nie ogranicza się jedynie do konsultacji dentystycznej, gdyż pomocne są również konsultacje specjalistyczne w zakresie laryngologii, gastrologii, neurologii oraz fizjoterapii. Objawy problemów z zębami Jeżeli zdolności adaptacyjne organizmu nie zostaną przekroczone, proces przebiega bezobjawowo. Ponadto, pacjenci mogą odczuwać nadwrażliwość zębów, co więcej pojawia się bardzo nieestetyczny wygląd uzębienia. Inne przykre dolegliwości, na jakie skarżą się chorzy to: zaburzenia słuchu (szumy uszne), bóle w obrębie głowy i szyi, zjawiska akustyczne (kliki, trzaski, tarcia) towarzyszące otwieraniu ust oraz żuciu. Kiedy stomatolog powinien zwrócić uwagę na dysfunkcję? Dentysta u pacjentów mających jakiekolwiek problemy z mięśniami, stawami skroniowo-żuchwowymi czy starciem twardych tkanek zębów powinien zaplanować rozległe leczenie protetyczne lub ortodontyczne za pomocą aparatów stałych. W przypadku jakiegokolwiek zaniechania i braku tzw. przygotowania przedprotetycznego lub przedortodontycznego może dojść do bardzo poważnych komplikacji. Najczęściej to uszkodzenie elementów protetycznych, duże uszkodzenie tkanek miękkich w okolicy dziąsła brzeżnego, bóle mięśniowe i stawowe o bardzo dużym nasileniu, uszkodzenia i pękania śrub w implantoprotetyce. Na czym polega TENS? Jedną z terapii przeciwbólowej i przeciwnapięciowej mięśni jest elektrostymulacja prądami TENS. Ta innowacyjna, nieinwazyjna oraz niefarmakologiczna metoda ma szerokie zastosowanie w uśmierzaniu zarówno bólu przewlekłego, jak i ostrego. Zabiegi TENS wykonuje się w większości gabinetów do fizjoterapii, ale nie tylko, bowiem chorzy mogą także w domowym zaciszu korzystać z  niewielkich przenośnych aparatów TENS. TENS (Transcutaneous Electrical Nerve Stimulation) wykorzystuje impulsy elektryczne o niskiej amplitudzie z elektrod, które docierają przez skórę do nerwów obwodowych. Leczenie TENS pozwala na zredukowanie ilości przyjmowanych leków, znacznie skraca czas rehabilitacji i powrotu do pełni sił i co najważniejsze – jest w pełni bezpieczne. EMG (elektromiografia powierzchniowa) w stomatologii Inną metodą diagnostyczną jest elektromiografia powierzchniowa, która tak jak wspomniana wcześniej terapia TENS, umożliwia w nieinwazyjny i niebolesny sposób pomiar potencjału elektrycznego mięśni. Dentyści używają ją zarówno w diagnostyce, ocenie przebiegu leczenia, jak i badaniach epidemiologicznych. Metoda ta często wykorzystywana jest w badaniach dotyczących bruksizmu i dysfunkcji narządu żucia oraz kontroli leczenia ortodontycznego i protetycznego. Jak widzimy, stomatologia neuromięśniowa to bardzo szybko rozwijająca się nauka, dzięki której jest możliwe rozwiązanie wielu problemów zdrowotnych.   # stomatologia neuromięśniowa starcie zębów # TENS (przezskórna elektryczna stymulacja nerwów) # EMG (elektromiografia powierzchniowa)

gaz rozweselający
Ogólnie, Różne, Usługi stomatologiczne

Znieczulenie w stomatologii

Chyba każdy z nas chociaż raz w swoim życiu odczuwał uciążliwy ból zęba, który uniemożliwiał normalne funkcjonowanie. Takie bolesne dolegliwością są oznaką obecności chorób aparatu dentystycznego. Niestety, bardzo często konieczna będzie interwencja chirurgiczna. Zdarza się, że pacjenci odkładają wizytę u dentysty z obawy przed bólem podczas leczenia. Niepotrzebnie, bowiem współczesna stomatologia umożliwia, dzięki różnym rodzajom znieczulenia, bezbolesne leczenie. Większość zabiegów, które dawniej uznawano za niezwykle bolesne, np. leczenia kanałowe, obecnie nie powodują u pacjenta nieprzyjemnego dyskomfortu.  Do najczęściej wykonywanych rodzajów znieczuleń zaliczamy: znieczulenie powierzchniowe, nasiękowe i przewodowe. Czym różnią się poszczególne rodzaje znieczuleń i kiedy lekarz zdecyduje o ich zastosowaniu – na te i inne pytania odpowiemy w naszym najnowszym artykule. Zapraszamy do zapoznania się z nim! Znieczulenie w dawnych czasach, czyli początki stomatologii. Za pierwszy „podręcznik” stomatologii uznaje się gliniane tabliczki odnalezione w dawnej babilońskiej miejscowości Asur, pochodzące z XVIII – XVI w. p.n.e. To właśnie na nich zapisano przepisy przeróżnych mieszanek, które miały ochronić zęby przed zepsuciem lub też w razie potrzeby koić ból. W Kodeksie Hammurabiego z Babilonii z okresu 1792-1750 p.n.e., możemy  znaleźć również przepisy dotyczące zębów oraz odpowiedzialności zawodowej ówczesnych chirurgów. Warto wiedzieć, iż drobnych zabiegów chirurgicznych podejmowali się wówczas „praktykujący uzdrawiacze”, którzy wiedzę o uśmierzaniu bólu zębów czerpali z medycyny ludowej. W swojej pracy wykorzystywali leki pochodzenia roślinnego, zwierzęcego i mineralnego, a także stosowali praktyki zabobonne, robiąc głównie wywary i napary. W innym źródle pisanym, czyli pamiętniku Neijing, którego autorstwo przypisuje się królowi Huandgi, trzeciemu z piątki mitycznych suwerenów, panujących pomiędzy 3 000 a 2000 lat przed Chr. możemy znaleźć nie tylko opisy budowy anatomicznej szczęki, lecz także charaketrystykę rozmaitych chorób zębów i jamy ustnej.  Zostają również przedstawione sposoby ich uśmierzania. Było to przede wszystkim przyżeganie (kauteryzacja), dokonywane za pomocą złotych lub srebrnych igieł (26 punktów nakłuć dla zębów i 6 dla dziąseł), co w późniejszym czasie doprowadziło do powstania akupunktury. Zapewne w tym momencie wiele osób pomyśli, jak to dobrze, że żyjemy w XXI wieku i odpowiednio dobrane znieczulenie pomoże zminimalizować uciążliwości. Kiedy należy zastosować znieczulenie? Procedura znieczulenia jest zalecana podczas wykonywania następujących czynności: – Leczenie głębokiej próchnicy. – Proces roztwarzania, czyli przeprowadzanie ekstrawdzenia lub amputacja miazgi. – Procedura wytępienia zębów. – Inna interwencja chirurgiczna. – Przygotowanie do protetycznych zębów. – Różne rodzaje terapii ortodontycznych. W wyjątkowych przypadkach także umiarkowana próchnica będzie wskazaniem do znieczulenia, ponieważ granice szkliwa, a także warstwy zębiny są bardzo wrażliwe, a zatem ból w tej sytuacji jest bardzo często silnie odczuwalny. Znieczulenie powierzchniowe i nasiękowe Jednym z rodzajów znieczulenia jest powierzchniowe.  Lekarz stomatolog przed wkłuciem się, smaruje to miejsce żelem znieczulającym, dzięki czemu zostaje znacznie zmniejszony ból. W przypadku leczenia próchnicy zazwyczaj dentysta zdecyduje się na znieczulenie nasiękowe.  Wówczas środek zostaje zaaplikowany nadokostnowo, jak najbliżej wierzchołka zęba, który ma być znieczulany. Znieczulenie dowięzadłowe i śródwięzadłowe Gdy planowane leczenie dotyczy pojedynczych zębów to można użyć znieczulenia dowięzadłowo/śródwięzadłowo, podając znieczulenie do okostnej wokół zęba. Stosuje się wtedy małą ilość środka znieczulającego oraz specjalne strzykawki i ultra cienkie igły. Jakie są przeciwwskazania do podania wcześniej wymienionych znieczuleń?  Lekarz nie zdecyduje się na podanie takich znieczuleń, gdy pacjent ciepi na  m.in. ciężką skazę krwotoczną, przeszedł duże zabiegi chirurgiczne, nie współpracuje z dentystą (np. cierpi na zaawansowaną dentofobię), oraz gdy występuje zakażenie w okolicy miejsca wkłucia. Przeciwwskazaniem jest również uczulenie na środek konserwujący zawarty w środku. Znieczulenie przewodowe i gaz rozweselający Kolejny rodzaj znieczulenia, znieczulenie przewodowe, stosuje się najczęściej wtedy, gdy leczymy konkretne zęby lub wykonujemy zabieg chirurgiczny w żuchwie (głównie zęby trzonowe i przedtrzonowe). Środek znieczulający zostaje zdeponowany blisko pnia nerwu, tym samym znieczulenie obejmuje znacznie większy obszar zabiegowy. Od jakiegoś czasu, coraz więcej gabinetów dentystyczny korzysta z sedacji podtlenkiem azotu, czyli tzw. „gazem rozweselającym”. Metoda ta jest zalecana w przypadku ruchliwych, małych dzieci, które nie chcą współpracować z lekarzem oraz pacjentów z dentofobią. Znieczulenie gazem rozweselającym ma właściwości uspakajające. Pacjent otrzymuje na twarz maseczkę, przez którą podawany jest podtlenek azotu i tlen. Przeszkodą do wykonia takiego znieczulenia jest m.in.  niedrożność górnych dróg oddechowych. W trakcie zabiegu, pacjenci cały czas są przytomni, nie śpią, wykonują polecenia dentysty, jednocześnie odczuwają przyjemne, relaksujące odprężenie, opisują to jako oderwanie od rzeczywistości, porównują do hipnozy. Innowacyjna metoda The Wand STA W codziennej pracy lekarza stomatologa ogromną pomocą stanowią profesjonalne narzędzia, w tym specjalistyczne programy komputerowe. Do tego typu rozwiązań zalicza się sterowany komputerowo system do podawania znieczulenia o nazwie The Wand STA. Metoda sprawdza się zarówno u dzieci, jak i u dorosłych pacjentów. Niewątpliwą zaletą tego znieczulenia jest brak nieprzyjemnej sztywności/odrętwienia policzka po zabiegu, zmniejszenie odczucia bólu, „rozpychania” tkanek podczas wkłucia i podawania znieczulenia. Ponadto, znieczulenie the Wand STA szybciej działa w porównaniu do metod tradycyjnych i zostaje zmniejszone ryzyko pojawienia się powikłań. Znieczulenie ogólne W niektórych przypadkach lekarz po przeprowadzenie wstępnego wywiadu z pacjentem oraz zrobieniu niezbędnych badań może go zakwalifikować do zabiegu w znieczuleniu ogólnym. Wtedy pacjent jest całkowicie nieświadomy, zaintubowany,  tak jak podczas innych zabiegów chirurgii ogólnej. W trakcie zabiegu lekarzowi towarzyszy zespół anestezjologiczny (lekarz anestezjolog i pielęgniarka), którzy są obecni podczas wykonywania całego leczenia. Należy zaznaczyć, iż przed każdym zabiegiem stomatologicznym lekarz dentysta powinien zebrać informacje na temat ogólnego stanu zdrowia pacjenta. W oparciu o uzyskane dane osoba zostanie wybrane najlepsze znieczulenie. Pięć grup pacjentów Zgodnie z podziałem ASA (American Society of Anesthesiologists) wyróżnia się 5 grup, w zależności od wieku i obciążeń zdrowotnych: – Pierwszą grupę tworzą zdrowi pacjenci, u których nie ma przeciwwskazań do ww. znieczuleń. – Grupa druga to pacjenci z nadciśnieniem tętniczym na poziomie 150/90 , pacjenci z cukrzycą typu 2, z kontrolowana epilepsją, kontrolowaną astmą oskrzelową, z uregulowanymi zaburzeniami endokrynologicznymi, zdrowe kobiety w ciąży, pacjenci powyżej 60 roku życia. W tych przypadkach również nie ma przeciwwskazań do znieczuleń. Kobiety w ciąży powinny poprzedzić wizytę w gabinecie stomatologicznym, konsultacją z ginekologiem, aby odpowiednio dobrać lek znieczulający. – W grupie 3 i 4, znajdują się osoby z nieustabilizowana chorobą endokrynologiczną, niekontrolowanym nadciśnieniem, po zawałach lub udarach mózgu, z niekontrolowaną epilepsją, z nieustabilizowana astmą oskrzelową czy cukrzycą typu 1, niezbędna jest konsultacja specjalisty i odpowiednie dobranie metody znieczulenia. – Najcięższymi przypadkami do leczenia stomatologicznego są pacjenci z grupy 4

wady zgryzu u dzieci
Anatomia, Estetyka uśmiechu, Ogólnie, Różne, Stomatologia dziecięca, Wady zgryzu

Czy smoczek i butelka mogą mieć negatywny wpływ na zgryz dziecka?

Noworodki wraz z przyjściem na świat mają potrzebę, zapewniającą im poczucie bezpieczeństwa, czyli odruchowy nawyk ssania. Bardzo często zdarza się, iż rodzice, aby uspokoić swojego malucha podają smoczek lub butelkę. Czy jednak jest to dobre rozwiązanie i jaki negatywny wpływ na zgryz dziecka ma smoczek? W jakich sytuacjach podanie smoczka jest uzasadnione i jakie konsekwencje może nieść za sobą ssanie smoczka, na te i inne pytania odpowiemy poniżej. Warto być świadomym zagrożeń. Odruch ssania jako naturalna potrzeba noworodka Odruch ssania jest naturalnym odruchem dziecka, a wykształca się już ok. 30 tygodnia życia płodowego. Podstawową funkcją tego odruchu jest oczywiście przygotowanie do możliwości pobierania pokarmu matki. Każde dziecko rodzi się z wrodzonym odruchem ssania, który pozwala nie tylko na zaspokojenie głodu, lecz również gwarantuje bezpieczeństwo i bliskość. I na tej funkcji bazuje smoczek, który z czasem staje się nieodzownym towarzyszem dziecka. Smoczek a wady zgryzu i wady wymowy Należy pamiętać, iż zarówno smoczek, jak i butelki ze smoczkiem oraz ssany kciuk mogą mieć negatywny wpływ na zgryz i zęby dziecka. Nie jest regułą, iż stosowanie smoczka gwarantuje nieprawidłowości, gdyż wszystko zależy od umiejętnego, rozsądnego użytkowania.  Zdaniem wielu dentystów i pediatrów smoczki mogą przyczynić się do powstawania wad zgryzu (najczęściej tyłozgryzu i wysunięcia górnych jedynek i dwójek). Taka sytauacja ma miejsce, gdy smoczek stosowany jest zbyt długo i zbyt często. Podobnie sprawa przedstawia się ze ssaniem kciuka u dzieci. Rodzice, jeśli zauważą, że ich pociechy mają taki nawyk powinni od razu go eliminować.  Gdy tylko wasza pociecha zacznie wkładać palec do buzi należy go od razu wyciągać i zajmować rączki czymś innym np. grzechotkami. Należy dodać, iż nawyk ssania smoczka , jak i kciuka mogą prowadzić do powstania wady wymowy. Dzieci, które zaprzyjaźnione ze smoczkiem lub kciukiem są w pewnym stopniu narażone na wady zgryzu i deformacje podniebienia. Do najczęstszych nieprawidłowości należy tyłozgryz – cofnięcie dolnej szczęki, przy jednoczesnym przesunięciu górnych siekaczy do przodu. W przyszłości utrudni to wymowę głosek syczących s, z, c, dz. Ponadto, ciągłe ssanie smoczka lub kciuka w dużej mierze zmniejsza napięcie mięśni warg, a zatem problemy może sprawić zaciśnięcie ust, a co za tym idzie, będzie utrudniona artykulacja głosek dwuwargowych, takich jak p, b, m, w, f. W tym przypadku należy zgłosić się po profesjonaną pomoc, logopeda pokaże, jakie należy stosować ćwiczenia w celu usprawnienia aparatu artykulacyjnego. Dodatkowo należy wspomnieć, iż negatywnym skutkiem nieunoszenia języka będzie nieprawidłowa  realizacja ś, ź, ć, dź, sz, ż, cz, dż, l oraz r. Maluch może również nie wymawiać głosek syczących, czyli s, z, c, dz. Złe nawyki przyczyniają się do wsuwania języka między zęby, przez co powstaje najczęstsza wada wymowy, czyli seplenienie, zwane również międzyzębowością. Kiedy smoczek przestaje być potrzebny? Zazwyczaj rodzice zadają sobie to pytanie, dlatego warto wiedzieć, iż potrzeba ssania zanika u dziecka ok. 8-12 miesiąca życia, gdy pojawiają się u niego pierwsze zęby i uczy się ono już gryźć i przeżuwać pokarmy. Wtedy też ssanie przestaje być potrzebą, a staje się nawykiem, zatem jest to najlepszy moment, aby ograniczyć, a z czasem całkowicie wyeliminować podawanie smoczka. Jak ochronić zgryz dziecka? – Nie należy przyzwyczajać dziecka, iż na każde zawołanie, płacz dostanie smoczek. Płacz u maluchów jest komunikacją z otoczeniem, dlatego czasem, aby uspokoić niemowlaka nie będzie konieczne podanie smoczka. Smoczek należy traktować jako ostateczne rozwiązanie, kiedy inne sposoby uspokojenia zawiodły. – Rodzice i opiekunowie nie powinni oblizywać smoczka ani smoczka w butelce dziecka, gdyż w ten sposób mogą zarazić dziecko swoimi bakteriami, a próchnica jest zaraźliwa. – Niektórzy rodzice, aby jeszcze szybciej uspokoić malucha smarują smoczek czy butelkę miodem lub zanurzają go w słodkich napojach. W ten spoób bardzo szybko można doprowadzić do próchnicy butelkowej. – Smoczki oraz smoczki do butelek powinny być dopasowane do wieku oraz specjalistycznie wyprofilowane. – Gdy zauważycie pierwsze ząbki u dziecka (ok.6-8 miesiąca życia) to powoli oduczajcie je korzystania ze smoczka. Dziecko w wieku 12-18 miesięcy zdecydowanie nie powinno go już używać. – Dziecko nie powinno ssać jednego smoczka dłużej niż 3 miesiące, zaś kupując go warto zwrócić uwagę, aby wybrany przez was model posiadał wszystkie atest PZH oraz pozytywną opinię Instytutu Matki i Dziecka. Na zakończenie pragniemy dodać, iż odstawienie smoczka powinno odbywać powoli, za pomocą metody małych kroczków. Musicie być przekonani o słuszności takiej decyzji i jednomyśni – nie możecie dać się maluchwoi sterrroryzować płaczem! Zachęcamy was do konsekwencji działania.   # zgryz dziecka # smoczek # butelka # kciuk # rozwój mowy dziecka # wady zgryzu # wady wymowy # logopeda # dentysta

niemożność otwarcia jamy ustnej
Ogólnie, Różne, Zdrowie

Szczękościsk – przyczyny, ćwiczenia, leczenie

Trudno jest nam sobie wyobrazić sytuację, gdy mamy ogromne problemy z otworzeniem ust lub też gdy udaje się nam jedynie wykonać tę czynność połowicznie. Ograniczenie ruchów żuchwy sprawia, że codzienne, naturalne czynności jak gryzienie, ziewanie, a w skrajnych przypadkach nawet mówienie będą wymagały wielkiego wysiłku, nie mówiąc już o towarzyszącym silnym bólu. W takiej sytuacji należy niezwłocznie udać się do lekarza dentysty. Szczękościsk, bo tak diagnozuje się tę chorobę, jest nie tylko nieprzyjemny dla pacjenta, ale także niebezpieczny. Co może wywoływać szczękościsk, jakie są jego objawy i jak przebiega leczenie? Na te i inne pytania odpowiemy w naszym najnowszym artykule. Kiedy mówi się o szczękościsku? Szczękościsk to częściowa lub całkowita niemożność otwarcia jamy ustnej, która jest wynikiem  odruchowego skurczu mięśni stawu skroniowo-żuchwowego (zaliczamy do nich mięsień skroniowy, mięsień żwacza i mięśnie skrzydłowe). Ten odruchowy, nagły skurcz odpowiada za  to, iż ruchy żuchwy stają się ograniczone. Warto wiedzieć, iż choroba ta może pojawić się u osób w różnym wieku, jest to bowiem związane z dużą ilością stanów, które mogą wywołać ten objaw. Szczękościsk może być efekte zarówno stosunkowo łagodne i przemijające stanów, jak i znacznie poważniejszych schorzeń. Co powoduje szczękościsk? Przyczyny Szczękościsk mogą spowodować zarówno lokalne patologie toczące się w obrębie stawu skroniowo-żuchwowego, jak i schorzenia ogólnoustrojowe. Wśród potencjalnych przyczyny szczękościsku wymienia się: ◦      zmiany dotyczące bezpośrednio stawu skroniowo-żuchwowego (ropnie jego okolicy, zwyrodnienie jego elementów, wrodzone zesztywnienie struktur tego stawu, ale i urazy stawu skroniowo-żuchwowego, rozrosty nowotworowe oraz procesy zapalne) ◦       zaburzenia wyrzynania się zębów (mądrości), powodujące zapalenie ich okolic, – stany po resekcji zębów (szczękościsk może być powikłaniem usuwania zębów). Warto wiedzieć, iż po ekstrakcji zębów trzonowych tzrecich często można zaobserwować utrzymujący się przez kilka dni szczękościsk. – padaczkę – ropień mózgu – udar mózgu – ropień migdałka gardłowego – stany zapalne gardła – tężec – zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych – tężyczkę – histerię – bardzo silnie stresujące sytuacje, zarówno te, które trwają od dłuższo czasu i ulegają nasileniu jak i wszystkie sytuacje nagłe, nieprzewidziane, szokujące. Pacjent może nie być w stanie skonkretyzować, co się dzieje z jego szczęką. Odczuwa napięcie oraz ból. – stan po zażyciu narkotyków (szczególne możliwości wywołujące szczękościsk ma amfetamina) – nowotwór ośrodkowego układu nerwowego – ropowicę dna jamy ustnej – zębopochodne zapalenie okostnej – promienicę – bruksizm (częste, niekontrolowane zgrzytanie zębami, może doprowadzać do zwyrodnień elementów stawu skroniowo-żuchwowego). Jak można rozpoznać szczękościsk? Przede wszystkim od razu zauważymy i poczujemy, iż nasza szczęka otwiera i porusza się z trudnością. Tym samym gryzienie pokarmów, ziewanie, a nawet mówienie może być nie lada wyzwaniem. Szczękościskowi mogą towarzyszyć także inne dolegliwości, które są zależne są od przyczyny wystąpienia tego objawu. Pacjenci mogą uskarżać się na m.in. bóle – np. ból gardła, głowy czy ból ucha. Chorobie może również towarzyszyć zaczerwienienie gardła czy gorączka. Chorzy, którzy mają patologiczne zmiany obejmujące staw skroniowo-żuchwowy, mogą również cierpieć na słyszalne trzeszczenie żuchwy, a także może mieć miejsce  nieprawidłowe przemieszczanie się żuchwy podczas mówienia czy spożywania pokarmów. Jeżeli przyczyna jest związana właśnie ze stawami skroniowo-żuchwowymi, to najczęściej albo nie ma dodatkowych objawów albo występuje ból w okolicy stawów. Profesjonalna diagnostyka gwarantuje sukces leczenia Lekarz stomatolog koniecznie musi przerowadzić z pacjentem szczegółowy wywiad lekarski,  gdyż dzięki niemu będzie mógł ocenić stan i podjąć decyzję co do dalszych kroków. Aby znaleźć przyczynę szczękościsku najczęściej zostanie zlecenone wykonanie takich badań jak: – neurologiczne (przeprowadza się EEG, które ma wykluczyć obecność padaczki),laryngologiczne (mogą wykluczyć lub potwierdzić stany zapalne czy urazy w stawie), – stomatologiczne (mające na celu wykluczenie stanów zapalnych w zębach), – obrazowe (tomografia komputerowa, rezonans magnetyczny, badanie RTG – umożlwiają zdiagnozowanie nie tylko defektu stawu skroniowo-żuchwowego, ale również stwierdzenie ewentualnego guza mózgu czy ropnia), – laboratoryjne (wykonywane najczęściej przy podejrzeniu stanu zapalnych Po wykryciu przyczyny można rozpocząć właściwe leczenie. Jak przebiega leczenie szczękościsku? W przypadku gdy ściekościsk jest wynikiem infekcji (bakteryjnej, wirusowej lub grzybicznej) leczenie odbywa się przy pomocy odpowiednich środków farmakologicznych, które mają pomóc zlikwidować zakażenie. Jeżeli podłożem objawu są problemamy z zębami – należy skontaktować się ze swoim dentystą, który usunie lub wyleczy problematyczne zęby. Szczękościsk związany z dysfunkcją stawu skroniowo-żuchwowego leczy się, zakładając specjalne szyny okluzyjne na górny łuk zębowy. Chory powinien je nosić przez około osiem godzin na dobę. Pozwoli to znacznie zmniejszyć ból, a ruchomość w stawach zostanie poprawiona. Co więcej, szyny zmniejszają napięcie mięśni, dzięki czemu możliwy jest ich rozkurcz. Ćwiczenia rozluźniające szczękościsk Oprócz terapii lekami warto wspomagać się także następującymi ćwieczeniami i masażami rozluźniającymi szczęki (wykorzystuje się też działanie ciepła) i odpowiednie ćwiczenia logopedyczne polegające na: – przesuwaniu dolnej szczęki w lewą i w prawą stronę,wysunięciu do przodu i cofaniu dolnej szczęki przy rozwartych wargach, – wykonywaniu ruchów żucia, przy których angażują się wargi, policzki i dolna szczęka, – ćwiczeniu swobodnego opadania szczęki. Ćwiczenie swobodnego opadania szczęki wykonuje się poprzez takie ułożenie palców wskazujących w zagłębieniach pod nasadami uszu, aby opierały się na tyłach kości szczękowej. Szczękę powinno się  opuszczać  w dół przy mocno dociśniętych palcach. Ruchy należy powtarzać najpierw powoli, a później z większą gwałtownością i szybkością, przy czym szczęka musi cały czas opadać miękko. # szczękościsk # szczęka # jama ustna # staw skroniowo-żuchwowy # bruksizm

wizyta kontrolna u dentysty
Ogólnie, Pielęgnacja zębów, Różne, Usługi stomatologiczne, Zdrowie

Co warto wiedzieć przed wizytą w gabinecie dentystycznym

Jak przygotować się na wizytę u dentysty? Odpowiedź na to pytanie dla wielu osób jest bardzo prosta, przecież wystarczy zadzwonić (lub mailowo) ustalić termin wizyty kontrolnej, a następnie przyjść o wyznaczonej porze i spokojnie poczekać na swoją kolej. Jednakże lata pracy pozwoliły nam na stworzenie listy najczęściej pojawiających się pytań, wątpliwości, dotyczących wizyt w gabinecie dentystycznym, którymi dzielą się z nami pacjenci. Dlatego w naszym artykule postaramy się wyjaśnić te kwestie. Czy należy tuż przed wizytą umyć zęby? Jak najbardziej! Czy wyobrażacie sobie wizytę u znajomych czy przyjaciół z rozczochranymi włosami i  poplamionej, brudnej odzieży? No właśnie nie, to dlaczego część osób przychodzi „nieświeża” do dentysty? Choć większość jest przyzwyczajona, że tuż przed wyjściem z domu należy dokładnie umyć zęby, to jednak ciągle zdarzają się osoby, które z różnych powodów nie miały szczoteczki w ręce. Dentystę nie interesuje co w danym dniu jedliście na obiad czy śniadanie, dlatego przed wyjściem do gabinetu trzeba zajrzeć na te 2-3 minuty do łazienki i poświęcić je na dokładne umycie zębów. Tłumaczenie, iż nie mieliście czasu, bo wracacie prosto z pracy również jest nie do przyjęcia, tym bardziej, iż w większości przychodni otrzymacie nieodpłatnie jednorazowe szczoteczki. Niektórym rodzicom wydaje się, iż ich dziecko (nastolatek) jest na tyle dorosłe i samodzielne, że może samo iść do dentysty. Bywa, iż pociechy chcą w ten sposób pokazać, iż są niezależne i odpowiedzialne. Czy zatem osoba niepełnoletnia może bez opiekuna przyjść do stomatologa? Niestety nie. W przypadku leczenia stomatologicznego dzieci poniżej 16 roku życia, zgodę musi wyrazić opiekun prawny. U dzieci powyżej 16 roku życia, oprócz zgody opiekuna wymagana jest także dodatkowo aprobata małoletniego pacjenta. Warto wiedzieć, iż rodzic nie musi być obecny przez cały czas trwania leczenia. Wystarczy, że pojawi się raz i podpisze adekwatną zgodę na konkretne, wyszczególnione przez lekarza leczenie stomatologiczne. Czy w razie zmiany lekarza należy brać ze sobą całą dokumentację medyczną? Może się zdarzyć, iż z różnych powodów będziecie musieli lub też chcieli zmienić gabinet stomatologiczny – a to przeprowadzka, a to problematyczny ząb wymagający specjalistycznego sprzętu, a wasz dentysta niestety takim nie dysponuje. W takich sytuacjach warto pamiętać, aby wziąć ze sobą dokumentację fotograficzną (jeżeli w ogóle była wykonywana), a nawet odpis karty. Jest to o tyle ważne, gdyż dzięki zdjęciom będzie możliwe porównanie stanu zębów, w przypadku odpisu karty nowy stomatolog będzie konkretnie widział, co faktycznie było z danym zębem dotychczas robione. Oczywiście, nie ma konieczności zabierania dokumentacji medycznej, jednakże jeżeli macie możliwość dostania się do tych materiałów to warto je przynieść na wizytę. Posiadanie dokumentacji medycznej pozwoli wam uniknąć robienia dodatkowych zdjęć, skoro poprzednie są w miarę aktualne, akta mogą także pomóc w postawieniu pełnej diagnozy. Kiedy nie należy jeść i pić przed wizytą? Jeśli leczenie zębów wymaga dodatkowego przygotowania lekarz z pewnością was o tym poinformuje. Mamy na myśli kwestie spożywania posiłków i napojów przed terminem wizyty. Osoby cierpiące na duży odruch wymiotny powinny dla swojego dobra powstrzymywać się przed jedzeniem bezpośrednio przed wizytą. Szczególnie gdy planowane są u nich wyciski – wtedy zalecane jest przybycie na czczo. Jeżeli leczenie zębów ma się odbyć w znieczuleniu ogólnym, wtedy także nie należy jeść przed wizytą (co najmniej 6h!) oraz nie pić (3h!). Wasz anestezjolog powinien wam o tym powiedzieć i przypomnieć. Zakaz jedzenia i picia obowiązuje także po niektórych zabiegach – szczegółowe informacje przekaże wam każdy dobry stomatolog. Jeśli zdecydowaliście się na wybielanie zębów to musicie pamiętać o białej diecie po zabiegu. Kiedy powinno się odwołać wizytę u dentysty? W niektórych sytuacjach należy przełożyć wizytę w gabinecie stomatologicznym, i bynajmniej nie chodzi nam o błahostki (konieczność zostania dłużej w pracy czy spotkanie z przyjaciółmi). Wizytę należy przełożyć jeśli jesteście przeziębieni lub chorujecie. Katar czy nagły kaszel może skutecznie utrudnić współpracę z dentystą. Poza tym chyba nie chcecie zarazić swojego stomatologa? Na przesunięcie wizyty należy zdecydować się także w przypadku gdy pojawiła się u was opryszczka. Zainfekowane miejsce jest bardzo wrażliwe na wszelkie bodźce i podczas leczenia łatwo je urazić. Co gorsza – opryszczka jest bardzo zaraźliwa. Możecie zainfekować personel medyczny, w dodatku zakażenie może się przenieść z waszych ust na inną okolicę. Polecamy także zmianę terminu wizyty, gdy planowano ekstrakcję zęba, a pacjentka w tym czasie ma okres. Miesiączka jest bowiem przeciwskazaniem względnym ogólnoustrojowym, gdyż może spowodować nadmierne krwawienie z zębodołu w miejscu usuniętego zęba. Jak często należy robić badania kontrolne stomatologiczne? Na badania kontrolne powinno być przeprowadzane regularnie co 6 miesięcy, natomiast u dzieci mających zęby mleczne co 3. Podczas takich wizyt stomatolog sprawdzi stan uzębienia, dziąseł i błon śluzowych jamy ustnej. Oceni również, czy odkłada się kamień nazębny i osad, w razie potrzeby pokaże jak prawidłowo dbać o higienę jamy ustnej, wyjaśni jakimi metodami szczotkować zęby czy też jaką pastę do zębów należy używać. Podczas takich spotkań również nie bójmy się zadawać dręczących nas pytań. Wizyty kontrolne są po to, aby stomatolog mógł wykryć próchnicę we wczesnym stadium, gdzie leczenie będzie mało inwazyjne. Zgodnie z zasadą „lepiej zapobiegać niż leczyć” – profilaktyka ma naprawdę ogromne znaczenie. Na koniec inne pytania do lekarza. Każdy z nas przed wizytą w gabinecie stomatologicznym ma różne pytania, jednakże często gdy jesteście już na miejscu, np. pod wpływem stresu nie możecie sobie ani jednego przypomnieć? Jeśli to również was dotyczy to podpowiemy wam bardzo prosty sposób – wszystkie pytania warto zapisać na kartce. Wtedy macie pewność, iż o żadnym nie zapomnicie.   # leczenie stomatologiczne # stomatolog # dentysta # gabinet stomatologiczny # wizyta kontrolna # dobry stomatolog # badania kontrolne stomatologiczne # kamień nazębny # profilaktyka

leczenie stomatologiczne
Ogólnie, Różne, Zdrowie

Najpowszechniejsze mity na temat leczenia stomatologicznego

Na temat leczenia stomatologicznego i higieny jamy ustnej krąży wiele nieprawdziwych przekonań i mitów. Są one wynikiem braku właściwej wiedzy z zakresu stomatologii lub wcześniejszymi, nieprzyjemnymi wspomnieniami, bowiem jeszcze kilkanaście lat temu bezbolesne leczenie ubytków było prawie niemożliwe. Współcześnie nowoczesna stomatologia nie jest jedynie pustym frazesem, a faktycznym stanem, gdyż ta dziedzina zrobiła ogromny krok naprzód. W naszym artykule postanowiliśmy przedstawić najpowszechniejsze mity na temat zębów, które mogą prowadzić do groźnych konsekwencji i wyjaśniamy, w jaki sposób należy postępować, gdy zauważymy opisane objawy u siebie. MIT 1: Pasty do zębów mogą wyleczyć paradontozę i nadwrażliwość. Producenci popularnych past do zębów reklamują swoje produkty hasłami, zapewniając nas, iż leczą one z powodzeniem paradontozę oraz nadwrażliwość zębów. Pamiętajmy jednak, że „nie wszystko złoto, co się świeci”, zatem preparaty do higieny jamy ustnej z pewnością nie są w stanie wyleczyć choroby, a jedynie mogą mieć charakter profilaktyczny. Jeśli zęby nie są w najlepszym stanie, od lat cierpimy na zapalenie przyzębia to nic nie zastąpi wizyty w gabinecie stomatologicznym. Erozja szkliwa, nadwrażliwość czy inne dolegliwości należy koniecznie zgłosić lekarzowi, gdyż w wielu przypadkach nie obejdzie się bez specjalistycznych zabiegów stomatologicznych, m.in. pomocne będzie usunięcie kamienia nazębnego, gdyż dokładne oczyszczenie jamy ustnej i przestrzeni zębowej nie jest możliwe w warunkach domowych (nawet jeśli posiadacie najnowocześniejsze szczoteczki do mycia zębów czy inne sprzęty). Uszkodzenia szkliwa mogą wywoływać przykry ból i nadwrażliwość, a wtedy ratunkiem jest wykonanie wypełnienia lub odbudowy z materiału kompozytowego. Gdyby stomatolog zdiagnozował niedobór fluoru – wtedy jest zalecana profesjonalna fluoryzacja zębów. Warto sobie uświadomić, iż wiele substancji zawartych w pastach i płynach do płukania ust faktycznie wspiera zdrowie zębów i wzmacnia szkliwo, jednak wybór konkretnego produktu powinniśmy skonsultować ze stomatologiem. Nie dla każdego np. pasta o zwiększonej zawartości fluoru jest odpowiednia – za duża dawka fluoru także może negatywnie odbić się na kondycji naszych zębów, podobnie wygląda sytuacja w przypadku past o wysokim współczynniku ścieralności, które mogą zbytnio osłabiać szkliwo. Mit 2: Guma do żucia niszczy zęby. Być może niektórzy z was słyszeli takie stwierdzenia z ust waszych rodziców czy nauczycieli. Ten mit może wynikać z faktu, że dawniej w składzie gum do żucia znajdował się cukier, a zatem wniosek był jeden – gumy negatywnie wpływały na kondycję zębów. Faktycznie, zbyt duże dawki cukru powodują powstawanie próchnicy. Żucie gumy z dodatkiem sacharozy dostarcza stopniowo jej znaczne ilości bezpośrednio na powierzchnię zębów, gdzie występuje idealne środowisko dla rozwoju bakterii. Obecnie większość gum do żucia nie zawiera cukru! A swój słodki smak gumy zawdzięczają rozmaitym substancjom słodzącym. Jak widzimy, gumy nie są szkodliwe, a nawet zalecane po posiłku, bowiem żucie gumy, bezcukrowej przez ok. 15 minut dziennie ma dobroczynny wpływ na jamę ustną, ponieważ w ten sposób zostaje usunięta płytka nazębna, zostaje zneutralizowane pH w ustach i oczyszczona przestrzeń międzyzębowa z resztek pokarmu. Choć żucie gumy wspiera higienę jamy ustnej i zapobiega powstawaniu groźnego kamienia nazębnego to nie zastąpi ono regularnego szczotkowania zębów minimum 2 razy dziennie! Mit 3: Zamiast leczyć zęby kanałowo lepiej je usunąć. Leczenie kanałowe kojarzy się przede wszystkim z bolesnym zabiegiem, który jest przeprowadzany etapowo przez wiele tygodni. Tak było dawniej, kiedy właściwe czynności były poprzedzone “zatruciem zęba”. Oczyszczenie i wypełnienie kanałów było możliwe dopiero po ok. tygodniu od zaaplikowania do zęba specjalnego preparatu, który doprowadzał do obumarcia miazgi. Taka metoda jest współcześnie coraz rzadziej stosowana, bowiem w wielu nowoczesnych gabinetach stomatologicznych leczenie kanałowe przeprowadza się w ciągu jednej wizyty w sposób skuteczny i w pełni komfortowy dla pacjenta. Zastosowanie innowacyjnych metod, w tym użycie znieczulenia komputerowego sprawia, iż zabieg ten jest bezbolesny, a efekty dzięki narzędziom diagnostycznym –  zadowalające, zatem oczywiste jest, iż lepiej wyleczyć kanałowo ząb niż go usunąć. Ząb po zabieg endodontycznym może nam posłużyć przez wiele lat. Decyzja o usunięciu zęba powinna być ostatecznością, gdyż wiąże się z poważnymi konsekwencjami dla całej jamy ustnej i w stosunkowo szybkim czasie po ekstrakcji należy uzupełnić brak np. przy użyciu implantu dentystycznego. Zachęcamy do regularnego kontrolowania stanu swoje jamy ustnej oraz dbania o jej higienę. W razie wątpliwości warto pytać swojego stomatologa o poradę,  gdyż tylko w ten sposób zapewnicie sobie piękny uśmiech i zdrowe zęby.   # pasty do zębów # nadwrażliwość # nowoczesna stomatologia # fluoryzacja zębów # niedobór fluoru

brak jednego zęba
Anatomia, Estetyka uśmiechu, Implanty, Nowoczesna stomatologia, Protezy zębowe, Różne, Usługi stomatologiczne, Zdrowie

Efekt Godona, czyli co będzie gdy zabraknie zęba?

Niektórym pacjentom wydaje się, iż utrata jednego zęba w niczym nie przeszkadza, a zatem nie ma konieczności uzupełniania takiego braku. Niestety, takie lekceważenie problemu może mieć bardzo poważne skutki w postaci efektu Gordona. Na czym on polega i jak można zapobiegać jego wystąpieniu? Na te i inne pytania odpowiemy w naszym najnowszym wpisie. Każdy dorosły człowiek powinien mieć 32 zęby, wliczając w to także ósemki, które są dość kłopotliwe, bowiem pojawiają się w jamie ustnej jako ostatnie, tym samym mogą przyczyniać się do stłoczenia zębów. Z racji utrudnionego dostępu często nienależycie je czyści i szczotkujemy, co z kolei skutkuje próchnicą. Nie zapominając o innych problemach z zębami mądrości, (które bliżej opisaliśmy w jednym z wcześniejszych artykułów), często zęby te po prostu się usuwa. A zatem, bez ósemek w jamie ustnej powinno być 28 zębów ułożonych na łukach – 14 na górze i 14 na dole. Czy faktycznie brak jednego zęba może mieć dla nas znaczenie? Jak najbardziej! Przesuwanie się zębów sąsiadujących w lukę po utraconym zębie, czyli wspomniany na początku efekt Godona może być przyczyną wielu poważnych problemów. Brak jednego zęba to nie tylko pusta przestrzeń… Nawet nie zdajemy sobie sprawy, że brak jednego zęba może negatywnie wpłynąć na nasz układ stomatognatyczny. Niezależnie od tego, czy mówimy o ubytku w trzonowcach, przedtrzonowcach, kłach czy siekaczach – zawsze mamy do czynienia z zaburzeniami w obrębie całego łuku zębowego. Z czasem doprowadzają one do deformacji zgryzu, a tym samym wpływają negatywnie na estetykę twarzy, np. szybciej pojawiają się zmarszczki. Nie będzie przesady w stwierdzeniu, iż zęby lubią swoje towarzystwo, stoją jeden obok drugiego w łuku, stykają się ze sobą, tym samym tworzą jedność. Gdy przeżuwamy pokarm siła żucia działa na ząb z góry, ponieważ jednak jest on elementem większego układu, to zostaje ona przeniesiona także na zęby sąsiednie. W momencie braku któregoś z zębów, sąsiadujący z pustym miejscem ząb zostanie nadmiernie obciążony, a po pewnym czasie stopniowo zacznie się również przechylać. Regularnie poddawany siłom żucia, pozbawiony oparcia w sąsiednim zębie szybciej ulegnie rozchwianiu, ukruszeniu lub pęknięciu. Efekt Godona – definicja zjawiska Jeżeli została usunięta dolna lewa szóstka, to górna lewa szóstka nie ma podparcia i będzie wysunięta ku dołowi. Proces ten fachowo nazywamy ekstruzją. Ząb wtedy wygląda na dłuższy i wyraźnie wystaje ponad linię koron sąsiadujących zębów. To właśnie jest tzw. efekt Godona. Po kilku latach może okazać się, że taka przeszkoda sprawi, iż dolne i górne zęby zaczną się mijać i powstaną problemy ze zgryzem. Warto dodać, iż wysunięty ząb ma bardziej odsłoniętą większa część korzenia, którego nie przykrywa dziąsło, a zatem pacjenci są bardziej narażeni na gromadzenie się płytki nazębnej, kumulują się nim resztki pożywienia i łatwiej rozwijają się bakterie próchnicowe. Te czynniki bezpośrednio wpływają na rozwój bakterii na dziąsłach i rozwój paradontozy, a stąd – jak wiemy – bardzo prosta droga do utraty kolejnego zęba, a nawet – w skrajnych przypadkach może nas czekać bezzębie. Jakie są przyczyny powstawania efektu Godona? Wcześniej wspominaliśmy, iż za efekt Godona odpowiada przede wszystkim brak zęba przeciwstawnego, ale to nie jest regułą. Do innych powodów należy zaliczyć różnego typu wady zgryzu, kiedy siły nacisku szczęki i żuchwy nie są równomierne, a także niedopasowane wypełnienia (dlatego tak istotne jest, aby w trakcie leczenia stomatologicznego odpowiednio „przymierzyć” swoje plomby!) i starte lub uszkodzone zęby. Nieprawidłowe przemieszczanie się zębów po stracie jednego Powszechnie panuje opinia, iż po usunięciu jednego zęba, pozostałe przesuwają się w jednostajny sposób, w celu utworzenia równomiernych przestrzeni między sobą, wypełniających puste miejsce. Jest to błędny tok rozumowania, bowiem gdy brak jednego zęba dotyczy dolnego trzonowca, to jego sąsiad się po prostu przechyla, a nawet zauważymy, iż kładzie się on w stronę zęba z przodu. Tym samym powstała trójkątna przestrzeń znacznie utrudnia dentyście wstawienie implantu, protezy lub korony, ale sprzyja gromadzeniu się różnorodnych bakterii i resztek jedzenia. Jak widzimy, brak jednego zęba dotyka przynajmniej trzech sąsiadujących. Ale to nie jedyne komplikacje, jakie mogą wystąpić po usunięciu zęba. Przechylający się ząb w jedną stronę, może również wystawać drugim końcem ponad płaszczyznę zgryzu. Dolna szczęka – stykając się z górną – mimowolnie zacznie omijać tę przeszkodę, zmieniając swoją normalną pozycję ustawienia się. W efekcie pacjent może cierpieć na dysfunkcje mięśni żucia oraz może dojść do zmian zwyrodnieniowych w obrębie stawu skroniowo-żuchwowego. Ponadto, problemy wynikające z efektu Godona mogą przejawia się,  m.in. bólem stawu przy mówieniu lub żuciu. Bólami promieniującymi ze stawu do ucha, żuchwy, a nawet potylicy. Uporczywy ból nie będzie nam towarzyszył przez cały czas, a nasila się w trakcie lub po intensywnej rozmowie i jedzeniu. Te dolegliwości określa się mianem zespołu Costena. Efekt Godona – jak wygląda leczenie? Jak wiadomo, najlepszą metodą jest unikanie wystąpienia efektu Godona, a zatem warto tuż po ekstrakcji zęba zdecydować się na uzupełnienie braku. Współczesna stomatologia przynosi skuteczne rozwiązanie w postaci koron, implantów czy mostów. Efekt Godona i korekta długości wysuniętego zęba odbywa się przy pomocy leczenie kanałowego, a czasem nawet niezbędne jest przeprowadzenie leczenia ortodontycznego.   # efekt Godona # brak jednego zęba # braków wielozębowe # bezzębie # zmarszczki # seplenienie # utrata zębów  

pulpitis
Ogólnie, Pogotowie stomatologiczne, Różne, Zdrowie

Zapalenie miazgi zęba

Gdy pojawia się ból zęba od razu należy zgłosić się do dentysty, gdyż tylko w ten sposób uda się zlokalizować przyczynę i wyeliminować jego źródło. Powodem dolegliwości może być zapalenie miazgi zęba, które jest powikłaniem nieleczonej próchnicy. Co warto wiedzieć na temat zapalenia miazgi zęba, jak się je leczy? I czym grozi zlekceważenie objawów? Na te i inne pytania odpowiemy w naszym materiale. Czym jest zapalenie miazgi zęba? Zapalenie miazgi zęba, fachowa nazywane pulpitis jest efektem nieleczonej próchnicy. Podstępne bakterie atakują najgłębiej położone tkanki i tak powstaje zapalenie miazgi zęba. W zależności od zaawansowania dzieli się je na 2 fazy: początkowej i zaawansowanej. Faza początkowa zapalenie miazgi zęba przejawia się nagłym, pierwszym bólem i trwa około trzy dni. Jeśli nie zdecydujemy się na wizytę w gabinecie stomatologicznym to przerodzi się ona w fazę zaawansowaną, kiedy to mamy do czynienia z bólem utajonym lub przewlekłym, a zmiany, jakie zaszły w miazdze są ciężkie do wyleczenia oraz bardzo bolesne. Pamiętajmy, iż nieleczone zapalenie miazgi zęba, może prowadzić do poważnych schorzeń całego organizmu, dlatego jeżeli odczuwamy bóle szczęki lub zęba to koniecznie należy umówić się ze swoim lekarzem. Jak można rozpoznać zapalenie miazgi zęba? Objawy Gdy mamy do czynienia z zapaleniem miazgi zęba w fazie odwracalnej (początkowej) to pacjenci skarżą się na spontaniczny ból zęba, a także odczuwają nieprzyjemną nadwrażliwość w trakcie spożywania zimnych i gorących napojów, a także słodkości. Ból dokucza także w porach nocnych. Bolesne objawy mogą być odczuwalne również podczas dotyku lub nadgryzania. Dolegliwościom czasem towarzyszy złe samopoczucie albo gorączka. Zaawansowane zapalenie miazgi zęba występuje w trzech postaciach. Warto wiedzieć, iż w każdej z nich ząb jest bardzo wrażliwy na zimno i ciepło, a także może boleć nawet samoistnie. Stomatolog od razu zauważy, iż dziąsła są opuchnięta, może również wystąpić gorączka i bóle szczęki. Choroba może mieć także charakter utajony, gdy dopiero po pewnym czasie zęby zaczynają boleć. Niestety, to stadium jest bardzo trudne do wyleczenia, tym bardziej, iż wszystkie bóle mogą spowodować martwicę zębów. Przestrzegamy przed pochopnym bagatelizowaniem problemu, nawet jeśli ból nagle zniknie to i tak należy się udać do lekarza, aby skontrolował stan jamy ustnej i podjął odpowiednie kroki leczenia. Jak przebiega leczenie zapalenia miazgi zęba? Najważniejszym zadaniem w trakcie leczenia zapalenia miazgi jest usunięcie próchnicy oraz wypełnienie ubytku. Gdyby okazało się, iż choroba jest w wysokim stadium zaawansowania to stomatolog być może najpierw założy opatrunek leczniczy, zawierający w swoim składzie preparaty z wodorotlenkiem wapnia lub tlenek cynku, a dopiero po upływie około 8-12 tygodni, ubytek zostanie wypełniony właściwą plombą. Warto zwrócić uwagę, iż cały proces leczenia oraz efekty zależą od stopnia choroby. Jeśli zapalenie miazgi zęba jest w początkowej fazie to zmiany mają zazwyczaj charakter odwracalny, a zatem możliwe jest zastosowanie sposobów leczenia biologicznego, dzięki czemu zostanie zachowana żywotność miazgi. W przeciwnym razie – gdy mówimy o późnym stadium, zmiany w miazdze mają charakter nieodwracalny, wtedy też konieczne będzie usunięcie miazgi oraz wypełnienie kanału korzeniowego odpowiednim materiałem. W niektórych przypadkach, gdy pacjenci mimo nieznośnych i ciągłych dolegliwości unikają wizyty w gabinecie stomatologicznym to może nawet dojść do martwicy i zgorzeli miazgi, a także zapalenia tkanek okołowierzchołkowych. Chory ząb jest niezwykle wrażliwy na dotyk (przykre bywa nawet zwykłe opłukiwanie wodą), czasem w jego sąsiedztwie powstaje ropień. W najgorszym razie takie zaniedbanie może zakończyć się usunięciem zęba. Zapalenie miazgi zęba zagrożeniem dla całego organizmu Należy zdawać sobie sprawę, iż zapalenie miazgi zęba jest poważną chorobą, która w przypadku nieleczenia ma wpływ na cały organizm. Jeżeli wystąpi martwica lub zgorzel, odpowiadające za ten proces bakterie bez trudu mogą przedostać się do krwiobiegu, tym samym siejąc ogromne spustoszenie. W efekcie gnilnego rozpadu miazgi grozi nam zakażenie tkanek okołozębowych, zniszczenie kości wokół korzenia zęba, zapalenie okostnej, powstanie ropni, przetok, ziarniaków i torbieli. Pacjent może nawet zachorować na zapalenie mięśnia sercowego,  chorobę reumatyczną, ropień mózgu, zapalenie nerek czy nawet sepsę. Dlatego tak ważna jest profilaktyka. Wcześnie zdiagnozowany pulpitis daje duże szanse na całkowite wyleczenie i zachowanie żywotności miazgi. Profilaktyka potrafi zdziałać cuda! Aby nie dopuścić do rozwinięcia się zapalenia miazgi zęba należy dbać o swoje zęby i higienę całej jamy ustnej, co oznacza nie tylko regularne wizyty w gabinecie stomatologicznym, ale świadome unikanie niektórych produktów, zawierających ogromne ilości cukru (np. słodycze), dzięki czemu będziecie się mogli cieszyć się zdrowym i pięknym uśmiechem przez długie lata.   # zapalenie miazgi zęba # pulpitis # próchnica # bóle szczęki # higiena jamy ustnej # stomatolog

szczoteczki turystyczne
Higiena jamy ustnej, Ogólnie, Pielęgnacja zębów, Profilaktyka, Różne

Higiena zębów w podróży – jak sobie z tym radzić?

Gdy zbliżają się wakacje i długo wyczekiwany urlop to bardzo często jesteśmy tak zajęci przygotowaniami, pakowaniem ubrań i niezbędnych artykułów kosmetycznych, że zbytnio nie zwracamy uwagi na higienę jamy ustnej w podróży. Jak zadbać o zęby na wyjeździe, kiedy nie zawsze mamy możliwość skorzystania z łazienki, aby mieć świeży oddech i zdrowe, piękne zęby. Koniecznie zapoznajcie się z naszym artykułem. Jakich zasad przestrzegać w podróży? Zacznijmy od pakowania przyborów kosmetycznych oraz artykułów służących do higieny jamy ustnej. Przede wszystkim szczoteczkę do zębów należy zabrać w osobnym, najlepiej specjalnym pojemniku na szczoteczki, odradzamy pakowanie jej razem z innymi przyborami, co jest dość powszechną praktyką wśród wyjeżdżających na wakacje, która może zwiększyć ryzyko przenoszenia się bakterii pomiędzy poszczególnymi rzeczami. Po myciu zębów należy szczotkę osuszyć (jeśli jest to możliwe, np. gdy odpoczywamy w jednym miejscu) i dopiero wtedy schować do etui. Jeśli w podróży korzystacie ze wspólnej łazienki to zadbajcie, aby wasza szczotka do zębów nie znajdowała się w tym samym pojemniku, co innych wczasowiczów. Dzięki temu zminimalizujecie prawdopodobieństwo wzmożonego rozwoju drobnoustrojów, bakterii oraz grzybów. Dobrze jest również po powrocie z wyjazdu wymienić szczotkę na nową. Podobnie należy postąpić, gdybyście w podróży mieli różnego typu kłopoty zdrowotne, np. grypa/ infekcja. Pamiętajcie, aby po każdym myciu dokładnie wypłukać szczoteczkę pod bieżącą wodą, a nawet jeżeli istnieje taka możliwość to możecie ją „wyparzyć” pod zagotowaną wodą. W niektórych krajach, zwłaszcza afrykańskich, ze względu na niebezpieczeństwo zatruć pokarmowych zaleca się mycie i płukanie zębów oryginalnie zapakowaną wodą butelkowaną. Jaka szczoteczka do zębów przyda się w podróży? Pakując walizkę nie możemy zapomnieć o zabraniu ze sobą niezbędnych artykułów, dzięki którym zachowamy piękny uśmiech, świeży oddech i zdrowe zęby. Gdy zależy wam na każdym centymetrze przestrzeni w waszej walizce to koniecznie zaopatrzcie się w szczoteczkę turystyczną. Szczoteczka turystyczna jest bardzo praktyczna, gdyż można ją złożyć. Możecie także nabyć jednorazowe szczoteczki, pakowane pojedynczo, które są nasączone pastą do zębów – wyrzuca się je od razu po użyciu. Przydatny może być także mini zestaw podróżny (np. zestaw CURAPROX Travel Set), w jego składzie znajdują się: pasta do zębów, wykałaczka i szczoteczka turystyczną – składana. W popularnych sieciach perfumeryjnych możecie również kupić pojedyncze mini wersje np. płynu do płukania czy pasty do zębów. Szczoteczki soniczne w podróży Alternatywą dla szczoteczek manualnych są różnego typu szczoteczki elektryczne, w tym szczoteczki soniczne. Ich największa zaletą jest połączenie bardzo wysokiej częstotliwości ruchów włókien z szerokim zakresem ruchów wymiatających, dzięki czemu zostają bardzo dokładnie oczyszczone okolice przydziąsłowe, kieszenie oraz przestrzenie międzyzębowe. Podróżnych ucieszy fakt, iż szczoteczki soniczne mają bardzo wytrzymałą baterię, bowiem jeśli wybieracie się w długą podróż, to szczoteczka ta wytrzymuje bez ładowania aż 2 tygodnie! Co więcej, do produktu bywa dołączona poręczna ładowarka podróżna. Oprócz szczoteczki do mycia zębów warto zabrać ze sobą jeszcze jeden przyrząd do higieny jamy ustnej, szczególnie przydatny podczas podróży, a mianowicie irygator do zębów. Dzięki niemu z powodzeniem oczyścicie miejsca niedostępne dla zwykłej szczoteczki za pomocą strumienia wody zmieszanego z powietrzem. Irygator ma także inną funkcję, gdyż delikatnie masuje dziąsła, co poprawia ich ukrwienie. Doraźnie, gdy nie macie możliwości umycia zębów przydadzą się gumy do żucia, ale bez cukru. Regularna wymiana szczoteczki do zębów Należy zwrócić uwagę, aby minimum raz na 3 miesiące zmieniać szczoteczkę do zębów, to samo tyczy się nakładek na szczoteczki elektryczne. Świeży oddech i śnieżnobiałe zęby Higiena jamy ustnej w podróży jest równie ważna jak w ciągu całego roku, gdyż w przeciwnym razie usunięcie skutków zaniedbań może nas później kosztować sporo wysiłku. Niezależnie od tego, czy wypoczywamy nad morzem, w górach czy na wsi starajmy się myć zęby po każdym posiłku, stosować płyn do płukania jamy ustnej oraz nitkować przestrzeń międzyzębową. Aby nagły ból zęba nie popsuł wam urlopu zabierzcie ze sobą także leki przeciwbólowe i przeciwzapalne, które w awaryjnej sytuacji przyniosą chwilową ulgę.  Najlepiej jednak tak zaplanujcie czas przygotowań do wyjazdu, aby znaleźć czas na odwiedzenie swojego stomatologa, aby ten mógł skontrolować stan waszej jamy ustnej.   # w podróży # higiena jamy ustnej # szczoteczka do zębów # świeży oddech # szczoteczki turystyczne

Prywatne Centrum Stomatologiczne

Stomatolog – Dentysta – Gabinet Stomatologiczny – Prywatne Pogotowie Stomatologiczne – Olsztyn – Zawsze blisko swoich pacjentów

ul. Pstrowskiego 14D/1
10-602 Olsztyn
Województwo warmińsko-mazurskie

Copyright © Wszystkie prawa zastrzeżone | Teresa Rokicka-Morabet, Abdellatif Morabet 2016-2025