89 543 60 67

513 100 313

Zdrowie

weganizm
Higiena jamy ustnej, Ogólnie, Profilaktyka, Różne, Zdrowie

Dieta wegańska a zdrowe zęby – na co należy zwrócić uwagę?

Od dłuższego czasu sporą popularnością zarówno wśród młodych, jak i starszych, cieszy się dieta wegańska. Jest ona bardziej rygorystyczna od wegetariańskiej, gdyż zakłada unikanie wszelkich produktów pochodzenia zwierzęcego, a zatem także jajek czy mleka. Przejście na dietę wegetariańską wymaga sporych wyrzeczeń oraz rozsądnego ułożenia jadłospisu, aby dostarczyć organizmowi niezbędnych składników, takich jak: witaminy, minerały. Najważniejszą kwestią, gdy odchodzi się od produktów pochodzenia zwierzęcego jest skomponowanie takich różnorodnych zestawów, zawierających odpowiednie zamienniki, które zapewnią ciału właściwą równowagę. Dieta jarska ma wiele zalet dla ludzkiego organizmu, jednakże warto pamiętać, iż nieprawidłowo zbilansowana, może mieć negatywny wpływ na nasze zdrowie, w tym na stan naszych zębów. Jakie produkty należy włączyć do swojej diety? Więcej na ten temat można przeczytać w naszym artykule. Dieta wegańska – blaski i cienie  Właściwie ułożona dieta wegańska może przyczynić się do zminimalizowania występowania typowych chorób cywilizacyjnych, takich jak: otyłość, cukrzyca typu 2, nadciśnienie tętnicze.  Z drugiej strony u wegetarian częściej obserwuje się niedobór witaminy B12 i witaminy D oraz minerałów: żelaza, wapnia (jeśli rezygnują także z nabiału) czy cynku – a brak tych składników może być potencjalnym zagrożeniem dla zdrowia zębów i szkliwa.  Dieta uboga w wymienione wcześniej elementy może znacznie osłabiać szkliwo i zębinę. Szczególnie groźny jest niedobór witaminy D, bowiem gdy taki stan utrzymuje się przez długotrwały czas to może przyczynić się do rozwoju chorób przyzębia, osłabienia struktury zęba i rozwoju próchnicy. Kolejnym problemem, z jakim borykają się wegetarianie, jest ewentualność wystąpienia kwasowej erozji szkliwa. Jest ona nieodwracalna i bardzo niebezpieczna dla zębów, tym bardziej, iż w początkowej fazie jest ona niewidoczna gołym okiem. Dopiero po pewnym czasie powierzchnia zębów matowieje, pojawiają się także zagłębienia w szkliwie, na koniec dochodzi do ubytku nie tylko szkliwa, ale także zębiny z ryzykiem obnażenia miazgi włącznie. Erozja szkliwa jest powodowana przez kwasy, których źródłem są surowe warzywa i owoce, a jak wiemy są one zasadniczym składnikiem diety wegan. Do produktów szczególnie sprzyjających powstawaniu erozji szkliwa należą: owoce, owoce cytrusowe, soki owocowe, koktajle owocowe i warzywne, kwaśne napoje gazowane, a także rozpuszczalne tabletki zawierające witaminę C. Nie oznacza to, iż należy całkowicie z nich zrezygnować, gdyż wystarczy po spożyciu owoców takich jak cytrusy, maliny czy wiśnie, przepłukać usta wodą w celu zneutralizowania działania kwasów. Pamiętajcie także, aby po zjedzeniu wspomnianych wcześniej owoców, wstrzymać się z myciem zębów przez co najmniej pół godziny, ponieważ zbyt szybkie szczotkowanie może wywoływać podrażnienie szkliwa. Jakie produkty należy spożywać, aby mieć zdrowe zęby? Osoby stosujące dietę wegańską powinny włączyć do swojego menu takie produkty jak: biała fasola, suszone figi, tahini, migdały oraz mleko roślinne, gdyż stanowią one istotne źródła wapnia, a jak wiadomo pierwiastek ten ma ogromny wpływ na budowę zębów. Jakie produkty są dobrym zamiennikim dla tradycyjnego źródła wapnia: – Mleko roślinne (sojowe, ryżowe lub inne) – średnio szklanka zawiera około 200–300 mg wapnia, – Nasiona Chia – 100g nasion zawierają 631 mg wapnia – Masło migdałowe – 2 łyżki to 111 mg wapnia – Suszone morele – 1/2 filiżanki = 35 mg wapnia – Brokuły gotowane – w 1 szklance tego warzywa znajduje się 62 mg wapnia – Jogurt sojowy – 150g jogurtu zawiera ok. 300 mg wapnia Warto także zadbać o utrzymanie właściwego poziomu witaminy B2 oraz B12, gdyż odpowiadają one za wzmocnienie szkliwa oraz zębiny. Witaminy te znajdują się najczęściej w mięsie, jajkach oraz rybach i dlatego jeśli wykreślimy takie produkty z naszego jadłospisu należy sięgnać po suplementy diety. Alternatywnie można spożywac takie produkty jak: mleko sojowe, szpinak, brokuły czy tofu, ponieważ te produkty są bogate w witaminy jak B2 i D. Dieta wzbogacona o świeże warzywa i owoce Wegetarianie, którzy troszczą się o kondycję własnych zębów, powinni także spożywać dużą ilość warzyw i owoców. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że produkty takie jak: buraki, maliny, jagody czy wiśnie, poprawiają kolor zębów. Ponadto, naturalne kwasy zawarte w niektórych owocach obniżają pH środowiska jamy ustnej, które w rezultacie prowadzi do uszkodzeń szkliwa. Oprócz wyżej wspomnianych zalet, owoce i warzywa zaopatrują organizm w niezbędne składniki odżywcze, minerały i witaminy. W diecie wegańskiej nie powinno także zabraknąć nasion chia, masła migdałowe, suszonych moreli czy też brokuł i jogurtu sojowego. Profilaktyka – jak weganie powinni dbać o zęby? W przypadku wegan bardzo ważna jest prawidłowa higiena jamy ustnej. Poprawne szczotkowanie zębów ochroni zęby przed próchnicą. Warto zwrócić uwagę na to, iż kolorowe owoce (fioletowe, pomarańczowe czy czerwone) mogą powodować powstanie trudnych do usunięcia przebarwień, których nie zalecamy usuwać na domowymi metodami. W takiej sytuacji należy skorzystać z profesjonalnej pomocy stomatologa, który przeprowadzi wybielanie zębów. Nie można także zapominać o wizytach kontrolnych oraz regularnym przeprowadzeniu zabiegu higienizacji.   # dieta wegańska  # weganizm # witaminy # minerały # źródła wapnia # zamienniki # pielęgnacja jamy ustnej # wizyty kontrolne # podrażnienie szkliwa # osłabienie szkliwa i zębiny  

maska wysoce filtrująca
Bez kategorii, Ogólnie, Różne, Zdrowie

COVID-19 – praca lekarza dentysty podczas pandemii

Od grudnia ubiegłego roku jesteśmy świadkami walki społeczeństwa na całym świecie z bardzo groźnym, nieznanym przeciwnikiem, czyli koronawirusem Covid-19. Walka ta jest o tyle trudna, gdyż mamy do czynienia z nieznanym zagrożeniem, które bardzo szybko przenosi się drogą kropelkową. W tym trudnym czasie nadzwyczajne środki ostrożności obowiązują zwłaszcza personel służby medycznej, w tym stomatologów i innych pracowników asystujących przy wykonywaniu zabiegów stomatologicznych, bowiem w ich trakcie istnieje zwiększone ryzyko infekcji. W naszym artykule pragniemy zaprezentować ogólne zasady związne z higieną i zapewnieniem bezpieczeństwa, zarówno personelowi medycznemu jak również pacjentom, do których należy zastosować się w czasie pandemii Covid-19. Rekomendacje PTS nas czas trwania epidemii Covid-19 Ścisłe prezydium Polskiego Towarzystwa Stomatologicznego, przy współpracy ze Stomatologicznym Centrum Transferu Technologii NZOZ Akademickiej Polikliniki Stomatologicznej UM Wrocław oraz zewnętrznymi ekspertami opracowało rekomendacje w formie zaleceń i algorytmów postępowania. Takie wytyczne są wskazówkami dla stomatologów, dzięki którym zostanie zminimalizowane ryzyko infekcji. Należy mieć na uwadze, że konkretna decyzja dotycząca danego przypadku jest podejmowana bezpośrednio przez lekarza prowadzącego, który odpowiada za leczenie w porozumieniu z pacjentem lub jego opiekunem prawnym. Jak powinien być przygotowany gabinet stomatologiczny i pracujący w nim personel? Osoby powyżej 60. roku życia lub z chorobami układu krążenia, nadciśnieniem, chorobami układu oddechowego i/lub cukrzycą powinny (jeśli jest to możliwe) pracować w trybie zdalnym. W przypadku, gdy home office jest niemożliwe to zaleca się przeprowadzanie u wszystkich osób pracujących w gabinecie codziennego pomiaru temperatury ciała termometrem bezdotykowym oraz 1 raz w tygodniu należy złożyć deklarację epidemiologiczną. Istotne jest, aby cały personel medyczny oraz administracyjny obiektu został odpowiednio przeszkolony, a zatem konieczne jest zapoznanie go z aktualnymi procedurami dotyczącymi zagadnień ochrony przed wirusem SARS CoV-2 (Covid-19). Ponadto, w gabinecie powinny zostać powieszone lub udostępnione w widocznym miejscu numery telefonów do: – powiatowej stacji sanitarno-epidemiologicznej, – firmy wykonującej transport sanitarny pacjentów z podejrzeniem infekcji koronawirusem SARS CoV-2 [Covid-19] (lista z OW NFZ), – oddziału zakaźnego lub obserwacyjno-zakaźnego. Osoby pracujące w danej instytucji powinny mieć ze sobą szybki kontakt, np. drogą telefoniczną czy internetową (popularne komunikatory), dzięki czemu umożliwione zostanie przekazywanie  najpilniejszych wiadomości. W gabinecie konieczne jest wyznaczenie i odpowiednio oznakowanie punktów, w których pracownicy i pacjenci (lub osoby im towarzyszące) mogą myć i dezynfekować ręce. Przypominamy, iż czynności te pozwają zapobiegać przenoszeniu się wirusa. Personel gabinetu powinien także prowadzić rejestr osób wchodzących. Jak należy się umówić na wizytę stomatologiczną? Zgodnie z zaleceniami Polskiego Towarzystwa Stomatologicznego (PTS) zapisy powinny być przyjmowane telefonicznie lub online. Raczej odradza się rejestrację osobistą. Pacjenci powinni skorzystać z konsultacji stomatologicznej online, lekarze są zobowiązani do wystawiania e-recept, aby jak najbardziej ograniczyć liczbę osób odwiedzających gabinet. Tradycyjne wizyty stomatologiczne są wskazane jedynie w niezbędnych sytuacjach, o których opowiemy więcej w dalszej części naszego wpisu. Specjalista powinien odnotować w dokumentacji medycznej pacjenta udzielenie teleporady. W trakcie rozmowy telefonicznej, mającej na celu umówienie wizyty konieczne jest przeprowadzenie wywiadu epidemiologicznego, ze szczególnym uwzględnieniem pobytu za granicą w ciągu ostatnich 14 dni. Jeśli pacjent zgłasza takie objawy jak: duszność i objawy grypopochodne (kaszel, podwyższona temperatura ciała, katar) konieczne jest przesunięcie wizyty na późniejszy termin. Personel musi zadbać o to, aby wszystkie planowane wcześniej wizyty, zwłaszcza u osób z grupy ryzyka, tj. powyżej 65. roku życia, z chorobami współistniejącymi (w szczególności choroby układu krążenia, nadciśnienie, cukrzyca), czy też u pacjentów immunoniekompetentnych, powinny zostać przeniesione telefonicznie na inny czas. Pracę w gabinecie stomatologicznym należy tak zorganizować, uwzględniając bezpieczny margines czasu, aby w przypadku wystąpienia opóźnień w realizacji świadczeń pacjenci nie byli narażeni na dodatkowy kontakt ze sobą, np. w poczekalni. Dlatego tak ważna jest dłuższa przerwa pomiędzy kolejnymi osobami, dzięki czemu personel będzie miał czas na dokładnie zdezynfekowanie sprzętów i otoczenia oraz wywietrzenie gabinetu lekarskiego. Procedury przy wejściu do gabinetu Wszystkie osoby przekraczające próg gabinetu stomatologicznego powinny zdezynfekować ręce. Kolejno odbywa się kontrola epidemiologiczna w izolowanym pomieszczeniu, która polega na bezdotykowym pomiarze temperatury ciała oraz wypełnieniu obowiązkowej deklaracji epidemiologicznej. Gdyby lekarz miał jakiekolwiek wątpliwości co do stanu zdrowia pacjenta to zalecane jest odroczenie jego wizyty na 14 dni. W przypadku gdy z konsultacji stomatologicznej muszą skorzystać dzieci/osoby niepełnoletnie lub wymagające  osoby towarzyszącej – także ta osoba musi przejść opisaną wcześniej procedurę. Warto pamiętać, iż pacjentowi może towarzyszyć wyłącznie jedna osoba. W wyjątkowych okolicznościach jest dopuszczalna obecność dodatkowego opiekuna (np. asysta medyczna). WHO zaleca, aby osoby przebywające w pomieszczeniu lub też stojące w kolejce zachowywały odstęp od siebie wynoszący od 1 metra do ok. 2 metrów. Środki bezpieczeństwa w poczekalni/rejestracji/ w gabinecie – tylko niezbędne wyposażenie gabinetu Pracownicy przychodni powinni zadbać o to, aby w rejestracji medycznej możliwe było zachowanie bezpiecznej odległości od pacjenta (minimum 1 m), dobrym rozwiązaniem jest także montaż przezroczystych płyt pleksiglasowych. Zgodnie z aktualnymi zaleceniami ograniczone zostało także wyposażenie gabinetu, bowiem w gabinecie i w rejestracji powinny pozostać jedynie te sprzęty i akcesoria, z których personel na bieżąco korzysta, pozostałe należy uprzątnąć (schować lub przykryć jednorazowymi foliami i/lub serwetami). Na czas pandemii Covid-19 poleca się usunięcie wszelkich ulotek, prasy, podkładek pod myszki. Ponadto należy zaprzestać działalności kącików zabaw dla dzieci. Personel powinien używać ochraniaczy foliowych na czujniki rentgenowskie, ssaki, rękawy stomatologiczne, spluwaczki, uchwyty lampy przy unicie. Bardzo istotne jest, aby każdorazowo dezynfekować wszelkie: powierzchnie płaskie, komputery, w szczególności klawiatury i myszki w gabinecie zabiegowym, dbać o gruntowną dezynfekcję lampy unitu, Po każdej wizycie pacjenta należy dezynfekować klamki drzwi, pochwyty, przyciski, itp. Niezbędna jest także sterylizacja wszystkich instrumentów, które były wykorzystywane w trakcie zabiegu wewnątrz jamy ustnej, dotyczy to np. końcówek turbinowych, prostnic i kątnic stomatologicznych. Do dezynfekcji należy użyć środków antyseptycznych o odpowiednim stężeniu roztworu, zawierających m.in. także alkohol etylowy i alkohol izopropylowy. Dezynfekcja rąk i powierzchni płaskich – co należy wiedzieć? Należy mieć na uwadze, że powinno się dezynfekować suche ręce, nie mogą być one wilgotne, gdyż wtedy płyn dezynfekcyjny zostanie rozcieńczony, czynność tę należy wykonywać nie krócej niż przez 30 sekund. Naukowcy wykazali, że wirus ma zdolność przetrwania na twardych powierzchniach (plastik, metal/stal polerowana) nawet do 3 dni w temperaturze pokojowej i środowisku wilgotnym, dlatego należy zadbać o staranne odkażanie takich powierzchni w gabinecie oraz zaleca się utrzymywanie w nim jak najbardziej suchego powietrza – dobrze, aby w pomieszczeniach znajdowały się specjalne filtry

konsultacja dentystyczna online
Ogólnie, Różne, Usługi stomatologiczne, Zdrowie

Porada dentystyczna bez wychodzenia z domu w czasie COVID-19 | e-recepta

W związku z rozwijającą się epidemią koronawirusa w Polsce i na całym świecie niezbędne było wprowadzenie szeregu ograniczeń, które mają zapobiegać rozprzestrzenianiu się Covid-19. Przypominamy, iż obowiązują restrykcje dotyczące m.in. swobody poruszania się, a zatem należy ograniczyć do absolutnego minimum wychodzenie z domu. Dozwolone jest wyłącznie przemieszczanie się do pracy, na niezbędne zakupy żywnościowe oraz do apteki. Ponadto po ulicach nie można poruszać się w grupach większych niż dwie osoby. W naszym wpisie chcemy omówić bardzo ważną kwestię związaną ze zdrowiem, a mianowicie co zrobić, gdy musicie wykupić przepisany przez specjalistę lek na receptę? W jaki sposób działa e-recepta? Pandemia SARS-COV-2 Tak jak wspominaliśmy w naszym wcześniejszym artykule SARS-Cov-2 to nowy szczep koronawirusa, który wywołuje u chorych zespół ostrej niewydolności oddechowej, tym samym bezpośrednio prowadzi do ciężkiego zapalenia płuc. Koronawirus z łatwością przenosi się drogą kropelkową, na przykład podczas kichania albo kaszlu, ale także rozmowy. Należy zaznaczyć, iż wirus nie jest przenoszony przez zwierzęta. Najwyższe zagrożenie infekcją dotyczy osób przebywających w zatłoczonych, zamkniętych przestrzeniach lub w trakcie bliskich kontaktów. Chorobę można rozpoznać po następujących symptomach: wysoka gorączka (powyżej 38 stopni), kaszel, duszności, problemy z oddychaniem, bóle mięśni, zmęczenie. Konsultacja lekarska online – ratunek dla osób przewlekle chorych, ale nie tylko… Gdy powszechnie mówi się o zagrożeniu koronawirusem SARS-CoV-2 nie lada problem mogą mieć osoby, które regularnie przyjmują określone leki w momencie, gdy będą potrzebowały nową  receptę, gdyż do tej pory konieczna była wizyta w gabinecie lekarskim. Obecnie procedura ta została uproszczona, dzięki e-receptom. Kiedy możemy otrzymać e-receptę bez wychodzenia z domu? Na początku 2020 roku wprowadzono udogodnienie, dzięki któremu możliwe jest otrzymanie recepty w formie elektronicznej. Taką receptę wystawiają specjaliści nie tylko w trakcie tradycyjnej wizyty, ale także – co w czasie pandemii COVID-19 jest na wagę złota – podczas konsultacji lekarskiej online lub telefonicznej. Takie rozwiązanie jest istotne zwłaszcza dla pacjentów zaliczanych do grup podwyższonego ryzyka, którym szczególnie zagraża koronawirus – seniorom oraz osobom cierpiącym na choroby przewlekłe (np. cukrzycę, choroby autoimmunologiczne, nadciśnienie), czy też dla osób, które przebywają w domowej kwarantannie. Jak można odebrać e-receptę? Jeśli zaistniała taka potrzeba i skontaktowaliście się ze swoim lekarzem, a ten przepisał Wam wybrany lek dostępny na receptę to procedura otrzymania wirtualnej recepty wygląda następująco: – Otrzymacie kod e-recepty na podany przez siebie numer telefonu w wiadomości SMS lub załącznik PDF na pocztę mailową. E-recepta będzie również dostępna na Internetowym Koncie Pacjenta (IKP). – E- receptę można także otrzymać jako tradycyjny wydruk informacyjny, który należy pokazać w aptece. Internetowe Konto Pacjenta – jak można je założyć? Każdy pacjent może uzyskać najważniejsze wiadomości związane ze stanem swojego zdrowia lub bliskich (np. swoich dzieci, dot. terminów obowiązkowych szczepień) internetowo. Na koncie pacjenta zostaną wyświetlone wszystkie e–recepty. Aby założyć takie konto należy zalogować się za pomocą Profilu Zaufanego (zakładamy go albo online, przez swoje internetowe konto w banku, albo osobiście w urzędzie – konieczne jest okazanie się swoim dowodem tożsamości). IKP jest aktywne na portalu www.pacjent.gov.pl. Realizacja e-recepty w aptece Gdy już posiadacie potrzebną e-receptę musicie się udać do najbliższej apteki, aby ją zrealizować. Należy pamiętać, aby mieć ze sobą: – czterocyfrowy kod z SMS-a oraz swój numer PESEL (lub pacjenta, dla którego wykupujecie receptę); lub – przeznaczony do zeskanowania kod kreskowy z e-recepty przesłanej mailem. Dzięki tym informacjom farmaceuta uzyska dostęp do danych Systemu Informacji Medycznej dotyczących określonego zlecenia. Nadanie upoważnienia bliskiej osobie W niektórych przypadkach (gdy pacjent nie może samodzielnie wykupić recepty i odebrać leku) można nadać wybranej osobie odpowiednie upoważnienie w systemie IKP. Istotne jest, aby obie osoby, a zatem upoważniający, jak i pełnomocnik miały aktywne Internetowe Konto Pacjenta. Upoważnienie umożliwia pełnomocnikowi uzyskanie dostępu do wybranych danych na określony czas. Tym samym taka osoba może odebrać Waszą e-receptę. Upoważnienie będzie niezwykle pomocne w przypadku osób starszych czy też przewlekle chorych, które nie są w stanie samodzielnie odebrać leków lub też pacjentów przebywających na domowej kwarantannie. Wtedy należy przekazać lek, pozostawiając go pod drzwiami mieszkania. Jak długo jest ważna e-recepta? Po otrzymaniu e-recepty należy zwrócić uwagę na jej terminową realizację, aby nie straciła ona swojej ważności. Z reguły e-recepta jest ważna 30 dni, ale są i takie, które są ważne 7, 120 lub 365 dni. Jeśli dana receta ma być przez rok ważna, lekarz musi to zaznaczyć. Poniżej przedstawiamy ważność e-recepty na niektóre leki: – antybiotyki — pacjenci mają tylko 7 dni na zrealizowanie e-recepty, – preparaty immunologiczne – ważna przez 120 dni, – 1 rok (365 dni) – na wybrane leki stosowane w terapii osób przewlekle chorych, gdy dane medykamenty są stale przyjmowane. W tym przypadku musicie zwrócić uwagę, aby lekarz zaznaczył, że e-recepta ma być ważna przez 365 dni — musi być określona „data realizacji do..” określonego dnia. Choć e-recepta jest wystawiona na 365 dni, to możliwe jest jedynie przepisanie leku maksymalnie na 360 dni kuracji. Gdyby lekarz nie uzupełnił daty realizacji („data realizacji od …”), to czas na wykupienie e-recepty liczy się od momentu jej wystawienia. W przypadku gdy specjalista zaznaczy późniejszą datę realizacji, to na e-recepcie  będzie ona również widoczna — od tego dnia można wykupić lek, wtedy 30 dni ważności e-recepty liczy się od wpisanego terminu. Jakie są zalety e-recepty? Tradycyjne papierowe recepty mogły ulec zniszczeniu czy zgubieniu, co w przypadku e-recepty jest niemożliwe. Zaletą e-recepty jest także możliwość jej realizacji w dowolnej aptece bez konieczności robienia odpisu, np. gdy któregoś z przepisanych leków nie znajdzie się w jednej aptece, recepeta zrealizowana częściowo nie straci także refundacji. W przypadku tradycyjnych recept wypisywanych przez lekarza pismem ręcznym (niewyraźnym) istniało prawdopodobieństwo złego odczytania przez farmaceutę i wydania niewłaściwego leku,  e-recepta jest zawsze czytelna. Porada dentystyczna online w czasach koronawirusa Ze względu niebezpieczeństwo infekcji koronawirusem SARS-CoV-2, stomatologów obowiązują nowe zasady przyjmowania pacjentów, o których pisaliśmy w naszym wcześniejszym artykule. Większość wizyt w gabinetach stomatologicznych, które nie były konieczne lub też nie stanowiły zagrożenia dla zdrowia czy życia pacjentów musiała zostać odwołana lub zawieszona. W wyjątkowych okolicznościach pacjenci mogą zdecydować się na konsultację online z jednym ze specjalistów. Porada stomatologiczna będzie się odbywać bez wychodzenia z domu. Gdyby konsultacja stomatologiczna online była niewystarczająca, lekarz może zdecydować o konieczności  skierowania pacjenta na

coronavirus
Bez kategorii, Nagłe wypadki, Ogólnie, Pogotowie stomatologiczne, Zdrowie

Koronawirus a wizyta w gabinecie stomatologicznym – co warto wiedzieć?

W ostatnim czasie tematem, który nie schodzi z nagłówków gazet czy pasków informacyjnych jest koronawirus. Choroba ta sprawiła, że życie milionów osób na całym świecie musiało ulec znaczynym zmianom, aby zapewnić sobie i swoim bliskim zdrowie i bezpieczeństwo. Co należy wiedzieć na temat koronawirusa i jak ma się on do Waszych wizyt w gabinecie stomatologicznym? Czy należy przesunąć zaplanowaną wizytę? Na te i inne pytania odpowiemy w naszym najnowszym artykule. Przeczytajcie go uważnie! Czym jest koronawirus? Pod koniec 2019 r. w chińskim mieście Wuhan mieszkańcy zachorowali na nową, dotąd nieznaną chorobę – koronawirus, który do marca 2020 rozprzestrzenił się niemal po całej kuli ziemskiej, przyczyniając się do śmierci tysięcy. Wirus ten jest bardzo groźnym wrogiem, atakującym drogi oddechowe, powodując rozwój wirusowego zapalenia płuc, niespotykanego do tej pory. W pierwszym momencie wirus otrzymał nazwę 2019-nCoV, jednak potem zmieniono ją na SARS-CoV-2 ze względu na filogenetyczne podobieństwo do SARS-CoV. Samą chorobę, a zatem wirusowe zapalenie płuc, nazwano COVID-19. O tym, z jak poważnym zagrożeniem przyszło nam się zmierzyć świadczy fakt, iż Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) 30 stycznia 2020 r. ogłosiła światową pandemię. Najważniejsze jest bezpieczeństwo pacjenta i lekarza W związku z tym, iż koronawirus przenosi się drogą kropelkową, a zatem możemy zostać zainfekowani, gdy inna osoba kaszle, kicha czy po prostu z nami rozmawia, stąd dentyści i personel, pracujący w gabinecie stomatologicznym są bardziej narażeni na zarażenie. W trosce o dobro lekarzy i pacjentów Komisja Stomatologiczna Naczelnej Rady Lekarskiej zaleca, aby dentyści ograniczyli przyjmowanie pacjentów do tych, którzy wymagają natychmiastowej pomocy stomatologicznej. Inne zabiegi, które są niekonieczne i nie zagrażają zdrowiu pacjenta można przełożyć na późniejszy termin. Ta słuszna decyzja wynika z faktu, iż w trakcie 90 procent zabiegów stomatologicznych tworzą się aerozole wody i cząsteczek śliny, utrzymujące się w powietrzu przez długi czas. Ponadto, specjaliści są zobowiązani do przestrzegania nowych procedur higienicznych, dzięki którym możliwe jest zminimalizowanie ryzyka zakażenia się koronawirusem. Specjaliści nie mogą także zapominać, aby zgodnie z Komunikat Komisji Stomatologicznej NRL dbać  o dezynfekcję wycisków anatomicznych i modeli, jako elementów przekazywanych współpracujących z gabinetem laboratoriom. Wywiad z pacjentem oraz ocena jego stanu zdrowia Zanim rozpocznie się właściwy zabieg lekarz powinien zadać pacjentowi kilka pytań na temat jego stanu zdrowia: m.in. czy nie ma objawów grypopodobnych (jak: gorączka, kaszel, duszność, problemy z oddychaniem), czy miał bezpośredni kontakt z osobą, która potencjalnie może być zarażona lub, u której zdiagnozowano COVID-19? Czy uczestniczył w dużym zgromadzeniu ludzi? Czy ostatnim czasie nie odbył podróży zagranicznej, zwłaszcza do regionów zagrożonych (Chiny, Austria, Włochy, Niemcy, Hiszpania), gdyby taka sytuacja miała miejsce to dana osoba może zostać poinformowana o konieczności przełożenia wizyty. Nowe procedury obejmują także samych dentystów, którzy muszą częściej myć ręce, a personel musi dbać o częstsze dezynfekowanie powierzchni w gabinetach. Ponadto zanim pacjenci zajmą swoje miejsce na fotelu dentystycznym powinni dokładnie wypłukać jamę ustną środkiem antyseptycznym w roztworze ciepłej wody – powyżej 27 stopni. Aby ochronić się przed zarażeniem lekarz oraz personel podczas zabiegu muszą używać maseczki i okularów ochronnych. W niektórych gabinetach, aby zminimalizować tworzenie się aerozoli, lekarze stosują koferdam. Jak podają statystyki, jego użycie zmniejsza ilość wytworzonego aerozolu i cząsteczek śliny o 70 proc. Niestety, jego zastosowanie nie zawsze jest możliwe. Wtedy też lekarz może sięgnąć po urządzenia ręczne, które w trakcie pracy produkują mniej aerozoli. Tak jak wcześniej wspominaliśmy, aby zapewnić pacjentom oraz personalowi bezpieczeństwo gabinety stomatologiczne muszą zadbać o właściwą dezynfekcję sprzętu, z którym miał styczność pacjent oraz wszystkich powierzchni, których dotykał lub mógł dotknąć. Dlatego tak istotne jest, aby odpowiednio zaplanować pracę gabinetu oraz zapisy kolejnych pacjentów, aby było możliwe gruntowne zdezynfekowanie gabinetu przed wizytą następnej osoby. Dodatkowo, ważne jest, aby pacjenci spędzali ze sobą jak najkrótszy czas przebywając w poczekalni. Wizyta stomatologiczna z dzieckiem a koronawirus Jeśli jest to możliwe – nie ma zagrożenia wystąpienia poważnych powikłań czy też utraty zębów, to zaleca się, aby przesunąć wizyty dzieci i młodzieży na nieco późniejszy, spokojniejszy czas. Odnosi się to do zabiegów planowanych, między innymi skalingu oraz leczenia drobnych ubytków próchnicowych. Dorosły pacjent u stomatologa a koronawirus U dorosłych pacjentów, wskazane jest wykonywanie tylko niezbędnych zabiegów periodontologicznych, które zapobiegają ciężkiemu uszkodzeniu zdrowia. Zabiegami, które koniecznie należy przełożyć na późniejszy czas są  skaling i piaskowanie. O czym należy pamiętać w trakcie i przed wizytą? Gdybyście mimo wszystko musieli udać się do gabinetu stomatologicznego to pamiętajcie, aby  dokładnie umyć ręcę przed wejściem do gabinetu. Nie możecie zatajać faktów czy też kłamać, odpowiadając na zadane pytania, gdyż przez to narażacie nie tylko zdrowie, ale i życie innych ludzi! Postarajcie się ograniczyć kontakt z innymi osobami, czekającymi w poczekalni, nie dotykanie przedmiotów znajdujących się w gabinecie i poczekalni. Na wizytę najlepiej przyjdźcie krótko przed czasem. Ograniczenia dotyczące tzw. turystów medycznych Ze wględu na ryzyko koronowirusa Polskie Towarzystwo Stomatologiczne przestrzega osoby przyjeżdżające z zagranicy do naszego kraju w celach medycznych, aby również zdecydowały się na inny termin, gdyż takie osoby nie będą przyjmowane. Co zrobić, gdy boli Was ząb? W nagłych sytuacjach, gdy rozboli Was ząb, ukruszy się lub ułamie to koniecznie musicie się zgłosić do gabinetu stomatologicznego. Obecnie ze względu na spore zagrożenie koronawirusem wiele gabinetów jest zamkniętych. Zawsze warto w pierwszej kolejności skontaktować się ze swoim gabinetem, gdyż nawet jeśli nie będzie przyjmował pacjentów to z pewnością uzyskacie informacje, gdzie dyżuruje najbliższe pogotowie stomatologiczne. # koronawirus # coronavirus # COVID-19 # SARS-Cov-2 # wizyta w gabinecie stomatologicznym # stomatolog # gabinet dentystyczny # dentysta # pogotowie stomatologiczne # epidemia # pandemia # zdrowie

najczęstsze stomatologiczne mity
Bez kategorii, Ogólnie, Profilaktyka, Różne, Zdrowie

Fakty i mity stomatologiczne

Niektóre nieprawdziwe informacje na temat higieny jamy ustnej oraz zdrowych zębów są przekazywane z pokolenia na pokolenia, nie zwracając uwagi na aktualne badania i zalecenia lekarzy. W naszym najnowszym artykule pragniemy wyjaśnić i obalić kilka takich mitów, bowiem mogą być one szkodliwe dla naszego zdrowia. Mit #1: Ciężarne kobiety nie powinny poddawać się leczeniu stomatologicznemu – FAŁSZ! Dość powszechnym mitem jest opinia, iż kobiety w ciąży powinny unikać leczenia stomatologicznego, gdyż przeprowadzane zabiegi mogą zaszkodzić nienarodzonemu dziecku. Temat ten omawialiśmy szerzej w jednym z naszych wcześniejszych artykułów, teraz jedynie pragniemy uświadomić wszystkie panie, że bardziej szkodliwy jest stan zapalny zęba i stres związany z bólem niż proponowany przez dentystę zabieg. Podsumowując, należy przed i w trakcie ciąży zaplanować sobie wizyty dentystyczne. Mit #2: Innym mitem jest przeświadczenie, że ciąża wiąże się z utratą zębów. Mówi się nawet, że na każde dziecko przypada jeden ząb, który wymagał usunięcia. Oczywiście tak naprawdę w organizmie kobiety zachodzą różne zmiany hormonalne, jednakże nie powodują one wypadania zębów. Ciężarne kobiety powinny zatem zadbać o higienę jamy ustnej, gdyż choroby dziąseł mogą przyczynić się do pojawienia sią komplikacji, jednak warto mieć świadomość, że ciąża sama w sobie nie spowoduje, że zęby nagle zaczną wypadać. Mit #3: Osadzający się na zębach kamień dentystyczny nie tylko szpeci, ale i szkodzi – PRAWDA Wielu pacjentów bagatelizuje problem kamienia nazębnego, sądząc, iż jest to jedynie defekt kosmetyczny, jednakże wbrew pozorom regularne usuwanie kamienia to nie kaprys, ale zabieg konieczny, który pozwoli zachować zęby i całą jamę ustną w dobrym stanie. Pacjenci usuwający kamień nazębny rzadziej cierpią na choroby przyzębia, ponadto dentysta bez trudu może zdiagnozować drobne zmiany próchnicze. Mit #4: Prostowanie zębów w dorosłym życiu jest niemożliwe – FAŁSZ Aparat na zębach do tej pory kojarzył się z dziećmi lub z młodzieżą, ale w ostatnim czasie coraz więcej dorosłych, w tym celebrytów i gwiazd, decyduje się na prostowanie zębów. Współczesna stomatologia i protetyka daje nadzieję na piękny, holywoodzki uśmiech także dorosłym. Mit #5: Lecznie stomatologiczne musi być bolesne  – FAŁSZ Taki mit jest przyczyną, powodującą u wielu osób lęk przed wizytą u stomatologa. Warto pamiętać, iż nowoczesne leczenie dentystyczne w większości przypadków jest całkowicie bezbolesne. Przed rozpoczęciem leczenia warto porozmawiać ze swoim dentystą o obawach i lękach, dzięki czemu specjalista dobierze odpowiednie znieczulenie. Mit #6: Nić dentystyczna jest dokładniejsza niż szczoteczka – PRAWDA W tym przypadku musimy potwierdzić, iż jeśli we właściwy sposób używacie nić dentystyczną to usuwa ona 90 proc. osadu, który gromadzi się w miejscach niedostępnych dla szczoteczki, gdzie po pewnym czasie może rozwinąć się próchnica. Pamiętajcie jednak, iż nić nie może zastąpić szczoteczki – oba akcesoria się uzupełniają i pomagają utrzymać czystość jamy ustnej. Mit #7: Próchnicą można się zarazić – PRAWDA Nawet nie zdajemy sobie sprawy, iż próchnicą można się zarazić, np. poprzez pocałunek, dlatego aby nie narazić bliskich na taką przykrą chorobę należy regularnie sprawdzać stan swojej jamy ustnej. Istotne jest także leczenie próchnicy u dzieci z mlecznymi zębami, gdyż może się ona przenieść na stałe uzębienie. Jeśli macie lub podejrzewacie u siebie próchnicę to nie należy brać smoczka dziecka do buzi, by nie zarazić malucha własną próchnicą, gdyż bywa, iż nawet nie wiemy, iż na nią cierpimy. Mit #8: Próchnica jest widoczna – FAŁSZ Wiele osób jest przekonana, iż próchnica może zostać zauważona, jednakże tak jest dopiero, gdy choroba ta jest w bardzo zaawansowanym stanie. Należy pamiętać, iż próchnica w początkowym stadium rozwija się zazwyczaj w trudnodostępnych miejscach i drąży w głąb zęba. Dlatego tak istotne jest, aby dbać o zęby, dokładne szczotkowanie zębów może zapobiec rozwijaniu się bakterii. W tym momencie pragniemy zaznaczyć, iż częstsze szczotkowanie nie oznacza zdrowszych zębów, bowiem nadmierne mycie powoduje ścieranie szkliwa oraz ich uszkodzenia. Dentyści zalecają, aby myć zęby tylko 2-3 razy dziennie przez około 2 minuty, nie więcej. Pasta do zębów, podobnie jak same szczoteczki, ma właściwości ścierne. Ponadto, nie możemu zapominać o wizytach profilaktycznych, które umożliwiają wczesne wykrycie i wyleczenie próchnicy. Mit #9: Wybielanie jest szkodliwe dla zębów ?? Stwierdzenie to nie jest do końca bezpodstawne, gdyż nadmierne wybielanie zębów może mieć negatywny wpływ na stan zębów, podobnie jak zbyt częste szczotkowanie. Jeśli zależy Wam na pięknym, śnieżnobiałym uśmiechu i zdrowych zębach to należy zdecydować się na profesjonalne wybielanie, które będzie przeprowadzone w trakcie 1-2 sesji. Wtedy też będzie można zaobserwować pewna wrażliwość i zaczerwienienie dziąseł, jednak zęby pozostaną nieuszkodzone.   # mity stomatologiczne  # próchnica # nić dentystyczna # wizyty dentystyczne # ciąża # częstsze szczotkowanie # wybielanie zębów

czynnik krzepnięcia
Ogólnie, Różne, Zdrowie

Hemofilia w leczeniu stomatologicznym

Hemofilia, inaczej zwana skazą krotoczną jest chorobą, która wymaga od pacjenta zachowania szczególnej ostrożności na co dzień. Niestety, bardzo często zdarza się, iż chorzy obawiając się leczenia stomatologicznego i ewentualnego groźnego dla zdrowia krwawienia rezygnują z wizyt w gabinecie dentystycznym. Takie zachowanie może powodować jeszcze większe nieprzyjemności, bowiem może się to przyczynić do rozwoju rozległej próchnicy, a w efekcie usunięcia zęba. Współczesna stomatologia oraz odpowiednio wykwalifikowany lekarz stomatolog dają pacjentom nadzieją na bezproblemowe, skuteczne i w pełni bezpieczne leczenie. Co warto wiedzieć o hemofilii i w jaki sposób odbywa się leczenie stomatologoczne w przypadków pacjentów z hemofilią – na te i inne pytania można znaleźć odpowiedź w naszym najnowszym materiale. Hemofilia – „choroba królów”, czyli krótki rys historyczny choroby Hemofilia jest chorobą genetyczną, objawiającą się niedoborem czynników krzepnięcia. Choroba ta występuje dość rzadko, obecnie szacuje się, że cierpi na nią jedna na 10 tysięcy osób.  O chorobie tej pisano już w dawnych czasach, pierwsze wzmianki o hemofilii znajdziemy w Starym Testamencie, ponadto została ona także odnotowana na papirusach pochodzących ze starożytnego Egiptu. Hemofilia zapisała się także na kartach historii nowożytnej Europy, nazywano ją nawet„chorobą królów”. Skąd wzięła się ta nazwa? Choroba ta była powszechnym zjawiskiem wśród europejskich koronowanych głów. Wszystko zaczęło się od królowej Wielkiej Brytanii, Wiktorii Hanowerskiej, która zasiadała na tronie na początku XIX wieku, bowiem przekazała ona swoim dzieciom: Leopoldowi oraz Alicji i Beatrycze, wadliwy gen, który z czasem rozprzestrzenił tę chorobę wśród rodzin królewskich w całej Europie. Hemofilia miała ogromny wpływ na losy carskiej rodziny w Rosji. Na hemofilię cierpiał prawnuk królowej Wiktorii, syn cara Mikołaja II Romanowa, carewicz Aleksiej. Car Mikołaj abdykował nie na rzecz swojego syna (ze względu na jego zły stan zdrowia), tylko swojego brata, jednakże ten nie był chętny do objęcia tronu. Hemofilia była także przyczyną pojawienia się na carskim dworze szarlatana Rasputina, który obiecał uzdrowić Aleksieja. Zdaniem historyków to właśnie za jego sprawą został przyspieszony upadek caratu w Rosji oraz późniejsze przejęcie władzy przez komunistów. Innym członkiem rodziny królewskiej, na którego życie wpłynęła hemofilia, był książę Alfons, książę Asturii, syn hiszpańskiego króla Alfonsa XIII. Z chorobą tą zmagał się także Waldemar Hohenzollern, książę pruski. Hemofilia – leczenie dawniej i dziś Tak jak wcześniej wspominaliśmy chorzy cierpiący na tę chorobę mają niewystarczającą ilość czynników potrzebnych do krzepnięcia krwi. W zależności od stopnia zaawansowania choroby, do krwotoku może dojść w wyniku operacji, w trakcie zabiegów stoamtologicznch (tj. nacinanie dziąsła, ekstrakcja zęba, usuwanie kamienia, itp.) poważnych i lekkich zranień, a nawet bez powodu. Warto pamiętać, iż intensywne krwawienie u chorych może mieć miejsce także przy takich zwyczajnych czynnościach takich jak np. szczotkowanie zębów. Jeszcze kilka czy kilkanaście lat temu medycyna i postęp medyczny nie były na tak zaawansowanym poziomie jak dziś, nie stosowano odpowiednich środków ochronnych, dlatego też pacjenci z tym poważnym schorzeniem o wiele gorzej znosili standardowe leczenie stomatologiczne. Nowoczesna stomatologia umożliwia bezpieczne usunięcie ubytków uzębienia u pacjentów cierpiących na hemofilię, bez ryzkowania ich zdrowia czy nawet życia. Jak można uniknąć krwawienia w trakcie zabiegu? Osoby chorujące na hemofilię powinny obowiązkowo przed każdą wizytą stomatologiczną powiadomić o tym fakcie lekarza. W przypadku, gdy może wystąpić krwawienie, pacjent powinien wcześniej przyjąć czynnik krzepnięcia. Chorzy nie powinni mieć powodu do obaw, gdyż dzięki precyzyjnemu ustaleniu planu leczenia oraz   dokładnemu wywiadowi z pacjentem, zabiegi stomatologiczne będą nie tylko bezbolesne, skuteczne, ale i bezpieczne. W dawnych czasach po ekstrakcji zęba chorzy na hemofilię byli   hospitalizowani, obecnie taka sytuacja występuje marginalnie. Higiena jamy ustnej u osób chorych na hemofilię Pacjeni z hemofilią muszą przestrzegać takich samych zasad higieny jamy ustnej jak zdrowi, a zatem konieczne jest staranne szczotkowanie szkliwa, dziąseł i języka. Wyjątek stanowi jedynie korzystanie z wykałaczek, nici dentystycznych czy specjalnych igiełek do oczyszczania przestrzeni międzyzębowej, gdyż wtedy należy bardzo ostrożnie czyścić zęby. Hemofilia nie jest przeciwwskazaniem do założenia aparatu ortodontycznego. Sytuacją wyjątkową jest wypadanie „mleczaków” i ich wymiana na zęby stałe, bowiem wtedy mogą wystąpić trwające kilka (lub kilkunaście) dni krwawienia – dzieci powinny w tym czasie przebywać pod obieką hematologa. Chorzy powinni zwrócić uwagę na wybór szczoteczki do mycia zębów oraz past, ponieważ zaleca się   wybieranie miękkich szczoteczek oraz delikatnych past, najlepiej przeznaczonych do zębów wrażliwych.   # hemofilia # skaza krwotoczna # konsultacja hematologiczna # nowoczesna stomatologia # ekstrakcja zęba # nacinanie dziąsła # czynnik krzepnięcia

hemostaza
Ogólnie, Różne, Zdrowie

Leki przeciwzakrzepowe i zabiegi stomatologiczne

Pacjenci, którzy przyjmują różne leki powinni przed planowanym leczeniem stomatologicznym poinformować o tym fakcie swojego lekarza. Jest to zwłaszcza istotne w przypadku osób stosujących na co dzień leki przeciwzakrzepowe. Jakie skutki może mieć przyjmowanie leków przeciwzakrzepowych przed i po zabiegu stomatologicznym? O czym należy wiedzieć i jakie są zagrożenia? Najważniejsze informacje na ten temat można znaleźć w naszym najnowszym wpisie. Zapraszamy do zapoznania się z nim. Przyjmowanie leków przeciwzakrzepowych – za i przeciw Jak podają statystyki nawet 5% pacjentów, którzy odwiedzają gabinet stomatologiczny  przyjmuje co najmniej jeden lek przeciwzakrzepowy. Warto wiedzieć, że leki przeciwzakrzepowe nie są jednolitą grupą medykamentów, bowiem zalicza się do nich: zarówno leki antyagregacyjne, jak i przeciwkrzepliwe, ponadto na rynku pojawiają się rozmaite nowości, np. dabigatran, riwaroksaban. Leki  te różnią się między sobą nie tylko mechanizmem działania, ale także czasem i siłą działania przeciwzakrzepowego. Aby uniknąć zwiększonego ryzyka powikłań krwotocznych, wynikających z przyjmowania leków przeciwzakrzepowej, dentyści są zobowiązani do przeprowadzenia wnikliwego wywiadu z pacjentem, który musi poprzedzać każdą interwencję chirurgiczną. W trakcie przeprowadzania wielu zabiegów stomatologicznych zostaje przerwana ciągłość tkanek, a w związku z tym należy się liczyć z wystąpieniem krwawienia o różnym nasileniu. Wśród naukowców zdania są podzielone na temat tego, czy pacjent powinien przyjmować leki przeciwzakrzepowe przed i po procedurach stomatologicznych. Zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy mają mocne argumenty potwierdzające swoje teorie. Zacznijmy od tych zwolenników, których zdaniem ryzyko wystąpienia udaru mózgu, zawału serca, czy zatorowości płucnej jest znacznie większe niż korzyści płynące z ograniczenia silnego krwotoku, będacego efektem ekstrakcji kilku zębów.  Tym bardziej, iż zabiegi stomatologiczne bardzo rzadko przyczyniają się do przerwania dużych naczyń krwionośnych. Przeciwnicy stosowania leków przeciwzakrzepowych twierdzą, że w trakcie pewnych inwazyjnych procedur i zabiegów chirurgicznych w jamie ustnej nawet krwawienie o średnim natężeniu może mieć niekorzystny wpływ na otrzymanie satysfakcjonujących efektów leczenia. Naukowcy ostrzegają, że większość dentystów nie jest odpowiednio przygotowana do zatamowania silnego krwotoku. Należy również pamiętać, iż ryzyko wystąpienia poważnego krwawienia jest trudne do oceny w przypadku pacjentów stale przyjmujących różne leki, bowiem mogą one reagować  z antykoagulantami, jednocześnie potęgując niebezpieczeństwo zaistnienia krawienia w trakcie lub po zabiegu chirurgicznym. Standardowym lekiem stosowanym w leczeniu przeciwzakrzepowym jest warfaryna, dlatego wielu stomatologów doskonale zna jej działanie i ewetilanie wie, jak zachować się, gdyby w trakcie leczenia wystąpiło krawienie spowodowane przez ten farmaceutyk (wtedy też należy podać  witaminę K). Tak jak wspomninaliśmy na początku, w ostatnim czasie zostały wprowadzone na rynek nowe środki medyczne (dabigatran, rywaroksaban, apiksaban, edoksaban), które stosują zwłaszcza pacjenci z migotaniem przedsionków. Niestety, w przeciwieństwie do warfaryny, przewidzenie ryzyka poważnego krwotoku u pacjentów przyjmujących te środki jest bardzo trudne, co więcej – nie istnieją leki, które odwracałyby ich działanie. Jak wskazują najnowsze, niezależne badania ryzyko śród-i pooperacyjnego krwawienia u pacjentów przyjmujących doustne leki przeciwzakrzepowe w trakcie zabiegu stomatologicznego jest bardzo wysokie, dlatego zaleca się, aby nie robić przerwy w ich przyjmowaniu. Powołując się na wyniki innego eksperymentu przeprowadzonego przez King’s College Hospital w Londynie (zostały one opublikowane na łamach British Dental Journal), w którym wzięło udział 82 pacjentów. Osoby te w trakcie terapii przeciwzakrzepowej przeszły 111 chirurgicznych procedur w jamie ustnej. Przede wszystkim były to zabiegi usunięcia zęba lub zębów. W przypadku 32 proc. zabiegów wskazane było przerwanie terapii przeciwzakrzepowej, przed lub po procedurze. Jednak krwawienie występowało bardzo rzadko (13,5 proc. przypadków) i tylko w przypadku 6,3 proc. była niezbędna specjalna interwencja. Na tej podstawie autorzy badania uznali, iż większość pacjentów przyjmujących leki przeciwzakrzepowe może bez obaw poddac się zabiegom zakresu chirurgii stomatologicznej. Kolejna analiza prowadzona na Tel Aviv University (wyniki zostały opublikowane na łamach Quintessence International) dotyczyła 111 pacjentów przyjmujących leki przeciwzakrzepowe, 72 osoby przeszły w sumie 305 zabiegów podczas 115 wizyt. Badacze zaobserwowali jedynie jeden przypadek silnego krwawienia i sześć słabo nasilonego krwawienia. Na tej podstawie wysnuto podobny wniosek jak w badaniu brytyjskim – niezależnie od stopnia inwazyjności procedury nie ma przesłanek na to, że ryzyko wystąpienia krwotoku u pacjentów w trakcie terapii przeciwzakrzepowej było duże oraz aby jego konsekwencje mogły być dla niebezpieczne dla pacjenta.   # leki przeciwzakrzepowe # zabiegi stomatologiczne # układ krzepnięcia krwi # ekstrakcja zęba # usunięcie zęba # hemostaza # chirurgia stomatologiczna

atrofia
Anatomia, Ogólnie, Różne, Zdrowie

Zanikanie kości po utracie zębów

Gdy z różnych przyczyn zaistnieje konieczność usunięcia zęba, należy zadbać o to, aby puste miejsce zostało stosunkowo szybko uzupełnione, gdyż dzięki temu można nie tylko poprawić swój wygląd, ale także zapobiec wielu groźnym dla zdrowia dolegliwościom. Jedną z nich jest zanikanie kości szczęki i zębów. Co powoduje zanikanie kości i jak można temu przeciwdziałać? Na te i inne pytania odpowiemy w naszym artykule. Zanikanie kości – przyczyny Podstawową przyczyną zaniku kości szczęki i żuchwy jest wspomniana wcześniej utrata zębów lub pojedynczego zęba. Wtedy też w kości otaczającej utracone zęby występują procesy zanikowe (atrofia), bowiem kości nie są obciążone mechanicznie, jak to z reguły ma miejsce w trakcie żucia. Sytuacja ta jest analogiczna do zaniku mieśni, gdyż te również bez bodźca w postaci ciężaru zmniejszają swoją objętość i siłę. Brak obciążenia to nie jedyny powód zaniku kości, gdyż może ono mieć miejsce np.: po przebytych urazach, zapaleniach dziąseł i kości spowodowanych obecnością bakteryjnej płytki nazębnej (zapalenie przyzębia) – paradontozie. Budowa kości – ogólne informacje Ludzki organizm, jak wiadomo, składa się z rozmaitych tkanek, w tym tkanek twardych, czyli kości. Warto wiedzieć, iż kość razem z chrząstką jest klasyfikowana jako tkanka podporowa. Należy zaznaczyć, iż ciśnienie parcjalne tlenu decyduje o tym, czy mezenchyma (czyli podścielisko) stanie się kością czy też będzie chrząstką. Na kość składają się składniki organiczne i nieorganiczne, które mają kształt kryształków. Nieorganiczne składniki umożliwiają zaklasyfikowanie kości do tkanek zmineralizowanych, twardych. Pod tym względem przypomina ona jedną z tkanek zęba, a mianowicie zębinę. Tkanka ta jest chroniona w obrębie korony zęba przez szkliwo, a w obrębie korzenia przez szkliwo. Kość, tak jak zębina, jest również tkanką, która nie jest przystosowana do bycia odkrytą. Pamiętajmy także, że tkanka kostna jest tkanką żywą, a zatem cały czas podlega procesowi budowania i niszczenia. Oba te procesy są możliwe, dzięki obecności konkretnych komórek. A są to: – komórki prekursorowe, inaczej komórki osteogenne, biorą udział w tworzeniu się tkanki kostnej, które następnie są przekształcane w inne komórki – osteoblasty, – osteoblasty wytwarzają składniki organiczne kości i uczestniczą w ich mineralizacji; przyczyniają się również do resorpcji (czyli niszczenia) kości, – osteocyty – podstawowe komórki występujące w dojrzałej tkance kostnej – inicjują przebudowę kości w kierunku działania obciążeń mechanicznych, dzięki czemu kość je lepiej znosi; są wyposażone w liczne wypustki, którymi mogą się łączyć z komórkami sąsiednimi, a tym samym współdziałają w bardzo ważnym procesie przebudowy kości. Jakie są negatywny skutki zaniku kości? Pacjenci, u których zdiagnozowano znaczny zanik kości, nie mogą mieć uzupełnianych braków nawet przy pomocy cienkich i krótkich implantów, gdyż istnieje prawdopodobieństwo, iż nie zostaną one całkowicie pogrążone w kości lub też istnieje ryzyko złamania cienkich blaszek kostnych w wyniku działających na implanty sił żucia.  Zanik kości ma także niekorzystny wpływ na wygląd i kształt szczęki i żuchwy – zmniejszają się zarówno wysokość, jak i szerokość kości szczęki i żuchwy, co równie jest istotne dla przeprowadzenia skutecznego zabiegu implantologicznego.  Ponadto występują także zaburzenia zgryzu. Zanik kości powoduje także zmiany w zewnętrznym wyglądzie twarzy, gdyż zostaje zaburzona wysokość zwarcia między zębami, co prowadzi do cofnięcia się żuchwy i podniesienie się jej ku górze. Tym samym możemy zaobserwować brak symetrii między górnym a dolnym piętrem twarzy i jej skrócenie. Twarz pacjentów z zanikiem kości staje się bardziej okrągła, tracąc pociągły kształt, przez co dana osoba sprawia wrażenie znacznie starszej niż jest w rzeczywistości. Starszy wygląd ma związek z brakiem aktywności mięśni mimicznych i mięśni żucia. Na szyi, w okolicach brody, policzków pojawia się luźna skóra i możemy zauważyć większą ilość zmarszczek. Zanik kości może także dotyczyć pajentów noszących protezy wyjmowane i dla nich także jest on uciążliwy, gdyż kształt podłoża protezy, czyli kości pozostałej pod protezą po ekstrakcji zębów, ulega zmianie. W takiej sytuacji konieczna jest korekta protezy lub też wykonanie jej od nowa, tak aby idealnie pasowała do kształtu kości. Jak można zapobiegać występowaniu zanikowi kości? Zgodnie z wielokrotnie powtarzaną w naszych wpisacha tezą, iż „lepiej zapobiegać niż leczyć” pragniemy zachęcić do dbałości o stan swojej jamy ustnej i zębów, gdyż jest to najkrótsza droga do uniknięcia atrofii. Każda bowiem ekstrakcja w dłuższej perspektywie czasu skutkuje ubytkiem kości. Dlatego tak ważne jest, aby regularnie odwiedzać swojego dentystę, który w porę pomoże Wam uporać się z leczeniem próchnicy czy też chorobami przyzębia. Kolejnym działaniem, jakie pomaga w przeciwdziałaniu atrofii jest odpowiednio zbilansowana dieta, dzięki której organizm będzie otrzymywał wystarczające dawki witamin i mikroelementów. Dowiedziono naukowo, iż wysoka zawartość w organizmie witaminy D3 lub też jej suplementacja znacznie obniżają ryzyko zachorowania na osteoporozę oraz wzmacniają budowę kości. Witamina D przyspiesza regenerację kości szczęki. W momencie gdy jednak wystąpi konieczność usunięcia zęba, należy jak najszybciej uzupełnić jego brak implantem. Choć taki zabieg jest dość kosztowny, to inwestycja ta jest bardzo opłacalna, gdyż  implanty zębowe w 99 proc. są w stanie zahamować zanik kości. Dodamy, iż pacjenci, którzy utracili większą ilości zębów nie muszą uzupełniać każdej luki osobnym implantem. Wystarczy zdecydować się na most oparty na 2 implantach, a wtedy zanik kości żuchwy w przypadku bezzębnego wyrostka może być w 80 proc. zniwelowany przez protezę zwaną „all on four” – protezę stałą, ceramiczną, która jest przymocowana na czterech implantach wbudowanych w kość.   # zanikanie kości # mezenchyma # podścielisko # kość zbita # komórki prekursorowe # komórki osteogenne # osteoblasty # osteocyty  # osteoklasty # kość gąbczasta # wyrostek zębodołowy # atrofia

hipomineralizacja urazowa (HU) zębów
Estetyka uśmiechu, Ogólnie, Profilaktyka, Różne, Zdrowie

Hipomineralizacja szkliwa

Rodzice przychodzą do gabinetu stomatologicznego ze swoimi pociechami nie tylko, aby skontrolować stan jamy ustnej, ale przede wszystkim gdy zauważą niepokojące zmiany, które mogą świadczyć np. o rozwijającej się chorobie próchnicowej zębów. Powodem do niepokoju są także stany zapalne w obrębie błony śluzowej jamy ustnej. Obecnie jednak coraz częściej można zaobserować u dzieci pewne zjawisko, objawiające się specyficznymi zaburzeniami zębów stałych.  W światowej, specjalistycznej prasie problem ten jest opisywany od wielu lat, jednakże w Polsce niestety nadal jest mało znany i mimo częstego występowania nieprawidłowo rozpoznawany. Mowa o hipomineralizacji szkliwa, która występuje na świeżo wyrzniętych trzonowcach i siekaczach. Czym jest hipomineralizacja szkliwa i jak się ją diagnozuje? Na te i inne pytania odpowiemy w naszym materiale. Hipomineralizacja szkliwa – pierwsze wzmianki o tej chorobie Termin „hipomineralizacja trzonowcowo-siekaczowa” (angielska nazwa to Molar Incisor Hypomineralization, w skrócie MIH) został opisany po raz pierwszy w 1970 roku w Szwecji. MIH definiuje się jako hipomineralizację szkliwa pochodzenia ogólnoustrojowego, która obejmuje od jednego do czterech pierwszych zębów trzonowych stałych zarówno górnych, jak i dolnych, zazwyczaj jest ona także związana z uszkodzeniem zębów siecznych stałych. Choroba ta nie dotyczy uzębienia mlecznego. Współcześni badacze szacują, iż jej częstość występowania w Europie wynosi  2,4-25%. Nie odnotowano częstości występowania hipomineralizacji szkliwa wśród polskich dzieci. Zmiany związane z hipomineralizacją wcześniej były określane mianem: cheese molars, idiopatyczne zmętnienie szkliwa, idiopatyczna hipomineralizacja szkliwa, nieprzeźroczyste plamki lub non-fluoride enamel opacities. Hipomineralizacja szkliwa – definicja pojęcia W przypadku hipomineralizacji szkliwa obserwuje się specyficzne zmiany w obrębie szkliwa, które nie należy utożsamiać z fluorozą. Chorobie towarzyszy także kruche, odpryskujące szkliwo. Hipomineralizacja szkliwa będzie zatem uszkodzeniem rozwojowym szkliwa pochodzenia ogólnoustrojowego, kiedy to mamy do czynienia z jakościowym defektem szkliwa, występującym na pierwszych trzonowcach stałych (od jednego do wszystkich czterech), a także często również na zębach siecznych stałych. Na szkliwie możemy zauważyć białe, żółte lub brązowe plamy, ostro odgraniczone od zdrowego szkliwa. Istotne jest, iż zmiany te są obecne na zębach już w momencie ich wyrzynania się. Warto dodać, iż szkliwo na chorych zębach jest w podpowierzchniowej warstwie  porowate i kruche, stąd nietrudno o uszkodzenia mechaniczne czy też odłamanie się. Młodzi pacjenci cierpiący na MIH odczuwają również wrażliwość zębów na czynniki termiczne (ciepło i zimno) oraz mechaniczne (w trakcie szczotkowania zębów występuje dotkliwy ból, nawet wtedy, gdy szkliwo jest nienaruszone), przez co dzieci mogą zaniedbywać higienę jamy ustnej. MIH charakteryzuje się także słabą reakcją na środki znieczulenia miejscowego. Leczenie hipomineralizacji szkliwa Pierwszym krokiem we właściwej terapii MIH jest określenie stopnia ryzyka wystąpienia tej choroby oraz wczesna diagnoza. Stomatolog powinien przeprowadzić wnikliwą analizę i wywiad z rodzicami, który będzie dotyczył ogólnego stanu zdrowia dziecka zwłaszcza przed 3-4 rokiem życia. W ten sposób będzie możliwe określenie stopnia ryzyka wystąpienia hipomineralizacji trzonowcowo-siekaczowej jeszcze przed pojawieniem się zębów pierwszych trzonowych stałych. Gdy dentysta wykryje zagrożenie wystąpienia choroby, rodzice powinni stawiać się ze swoimi pociechami na wizyty kontrolne co 3 miesiące. Podczas wizyt należy przeprowadzać dokładny instruktaż higieny jamy ustnej. Zadaniem stomatologa jest także zapobieganie rozwojowi ubytków próchnicowych oraz minimalizacja występowania posterupcyjnych uszkodzeń szkliwa. Warto zaznaczyć, iż w trakcie całego leczenia niezbędne jest całkowite zaangażowanie ze strony rodziców i małych pacjentów, którzy powinni współpracować ze swoim lekarzem dentystą. Jakie są zalecenia w trakcie leczenia? Specjaliści polecają stosowanie środków zawierających wysokie stężenia fluoru i fosfopeptyd kazeiny z amorficznym fosforanem wapnia, ponadto rodzice powinni rozsądnie wybierać pastę do zębów dla swoich pociech, bowiem powinna ona zawierać środki znoszące nadwrażliwość zębiny. Szczotkowanie zębów powinno się odbywać przy pomocy miękkich szczoteczek. Ogromną rolę odgrywa także zmiana nawyków żywieniowych, gdyż należy zmniejszyć spożywanie cukrów oraz kwaśnych pokarmów i napojów. W trakcie terapii warto sięgać po bezcukrowe gumy do życia, które które redukują syntezę tłuszczów i cholesterolu.   # hipomineralizacja szkliwa # białe plamy # fluoroza # hipomineralizacja urazowa # hipomineralizacja trzonowcowo-siekaczowa # terapia MIH

innowacyjna stomatologia
Chirurgia stomatologiczna, Innowacyjna stomatologia, Nowoczesna stomatologia, Usługi stomatologiczne, Zdrowie

Komórki macierzyste w mleczakach i zębach stałych

Współczesna medycyna oferuje szereg metod leczenia rozmaitych chorób, w tym innowacyjną metodę wykorzystującą komórki macierzyste. Co warto wiedzieć na temat komórek macierzystych, jak się je pozyskuje i w przypadku jakich chorób, leczenie przy ich pomocy może odnieść największy sukces? Na te i inne pytania odpowiemy w naszym artykule. Na czym polega fenomen komórek macierzystych? Jak zapewne wiecie, komórki to najmniejsze jednostki, z których zbudowany jest organizm. Wyjątkowym rodzajem komórek, są komórki macierzyste, bowiem nie są one zróżnicowane, co oznacza, iż nie pełnią  w danym momencie określonej funkcji. Czy zatem są niepotrzebne? Bynajmniej! Gdy wybrana komórka przestanie normalnie funkcjonować to jej rolę z powodzeniem może przejąć właśnie komórka macierzysta. Co więcej, komórki macierzyste mają jeszcze jedną zaletę – mają zdolność do samoodnowy i potencjalnie nieograniczonej liczby podziałów. Komórki macierzyste służą regeneracji oraz naprawie wszystkich narządów, układu nerwowego, mózgu, trzustki, serca czy krwi. Nawet nie przypuszczamy, że mogą zahamować oraz odwrócić niszczące procesy w ciele. Tym samym wydaje się, że jesteśmy na dobrej drodze ku znalezieniu idealnego lekarstwa na wszystkie dolegliwości. Dlatego naukowcy na coraz szerszą skalę wykorzystują je w leczeniu chorób. Pierwsze skuteczne próby przeszczepienia komórek macierzystych miały miejsce w Hiszpanii kilka lat temu. Zostały one wszczepione do serca, aby poprawić kurczliwości tego najważniejszego organu pacjenta po zawale. Skąd można pozyskać komórki macierzyste? Komórki macierzyste z reguły są pobierane ze szpiku kostnego. Pozyskuje się je również z krwi obwodowej oraz tkanki tłuszczowej. Popularną praktyką jest także deponowanie krwi pępowinowej, która również jest dobrym źródłem komórek macierzystych. Jest jeszcze trzecia możliwość, a mianowicie zęby mleczne oraz zęby stałe, gdyż to właśnie w nich także znajdują się komórki macierzyste. Należy dodać, iż komórki pobrane z zębów w niczym nie różnią się o tych pobranych z innych organów. Komórki marcierzyste w mleczakach Tak jak wspominaliśmy, komórki macierzyste mogą zostać pozyskane z zębów mlecznych oraz  zdrowych zębów osoby dorosłej, które zostały usunięte. Warto pamiętać, iż ilość komórek macierzystych maleje wraz z wiekiem, to jednak istnieje możliwość wydobywania ich ze zdrowych zębów stałych, np. ósemek, które zostały usunięte w wyniku leczenia ortodontycznego. Zdaniem stomatologów najlepiej pobierać komórki macierzyste właśnie z zębów mlecznych. Gdzie przechowywane są komórki macierzyste? Na całym świecie jak grzyby po deszczu powstają specjalne banki komórek macierzystych, gdzie pacjenci mogą je przechowywać z myślą o przyszłości, gdy mogą być potrzebne. Także w Polsce są takie placówki, część z nich to instytucje komercyjne, co oznacza, iż za usługi należy płacić. Jeśli zauważycie u swojego dziecka, iż jego mleczak zacznie się ruszać to koniecznie wybierzcie się do swojego gabinetu stomatologicznego, gdyż komórki macierzyste muszą być właściwie przechowywane. W laboratorium, po wcześniejszym opracowaniu i namnożeniu, komórki zostają zamrożone w ciekłym azocie w temperaturze -190 stopni Celsjusza. Obecnie możliwe jest przechowywanie komórek przez 25 lat, ale w przyszłości czas ten być może ulegnie wydłużeniu. W razie potrzeby komórki macierzyste są rozmrażane i użyte do zabiegu. Jak wygląda procedura pobierania komórek macierzystych? Nie należy się obawiać, bowiem pobranie komórek macierzystych z miazgi zęba jest mniej inwazyjne niż ze szpiku kostnego. Pacjent otrzymuje z banku komórek macierzystych specjalny pojemnik, w którym zostanie umieszczony przez stomatologa usunięty ząb. W przypadku mleczaków, rodzice dziecka mogą przechować ząb mleczny, jednakże lepiej zawczasu, zanim ząb samoczynnie wypadnie, wybrać się do gabinetu stomatologicznego. Leczenie komórkami macierzystymi Na całym świecie są prowadzone badania, których celem jest analiza potencjału komórek macierzystych. Do tej pory są one wykorzystywane w leczeniu ponad 70 chorób i schorzeń: chorób krwi, białaczek ostrych i przewlekłych, niedokrwistości, zespołów mieloproliferacyjnych, chorób metabolicznych, chorób fagocytów i histiocytów, zaburzeń układu odpornościowego, a nawet niektórych nowotworów. W tych dziedzinach skuteczność komórek macierzystych została udowodniona, a leczenie jest już prawnie dozwolone. Ponadto, są także pierwsze opracowania wskazujące, iż leczenie komórkami macierzystymi można stosować w walce z cukrzycą typu I oraz przy uszkodzeniach rogówki. Wiele wskazuje na to, że ta metoda zrewolucjonizuje metody leczenia chorób autoimmunologicznych, neurologicznych, układu krążenia, nowotworów złośliwych, przewlekłej obturacyjnej choroby płuc, choroby Parkinsona, niewydolności serca czy celiakii. Za sprawą komórek macierzystych leczenie uszkodzonych mięśni oraz regeneracja narządów (np. serca po zawale) z pewnością stanie się o wiele prostsze. Trwają już nawet eksperymenty analizujące wykorzystanie komórek do walki z dziecięcym porażeniem mózgowych i stwardnieniem zanikowym bocznym. Wykorzystanie komórek macierzystych w przyszłości może rozwiązać wiele problemów i znacznie ułatwić pracę specjalistom.   # komórki macierzyste # zęby mleczne # zęby stałe # stomatologia # szpik kostny # deponowanie krwi pępowinowej

Prywatne Centrum Stomatologiczne

Stomatolog – Dentysta – Gabinet Stomatologiczny – Prywatne Pogotowie Stomatologiczne – Olsztyn – Zawsze blisko swoich pacjentów

ul. Pstrowskiego 14D/1
10-602 Olsztyn
Województwo warmińsko-mazurskie

Copyright © Wszystkie prawa zastrzeżone | Teresa Rokicka-Morabet, Abdellatif Morabet 2016-2025